Whitney Tilson, zarabia na obstawianiu spadków kursów. Gra na krótko. Właśnie w minionym tygodniu zamknął pozycję przeciwko Lumber Liquidators Holdings Inc., po zjeździe kursu z około 100 dolarów za papier do poniżej 20 dol. Miał w tym swój udział, ponieważ upublicznił swoje podejrzenia odnośnie do jakości produktów tej firmy.
Jesienią 2015 było wodowanie Valeant Pharmaceuticals International Inc., którego głównym sprawcą okazał się Andrew Left i jego firma Citron Research porównując tę spółkę farmaceutyczną do Enrona.
Grający na krótko zwykle nie są znani szerszej publiczności. Nawet Bill Ackman jest raczej nieznaną postacią poza światem finansów. Jednak na rynku tacy niedźwiedzie jak Tilson przyciągają uwagę inwestorów jak nigdy przedtem, .ponieważ byki wydają się tracić animusz. Co więcej każdy posiadający konto na Twitterze może być teraz fotelowym analitykiem i anonimowo pogrążyć dany walor.
Co ciekawe, grający na krótko, często obrzucani błotem jako wyjęci spod prawa, być może po raz pierwszy zostali sportretowani jako dobrzy faceci w najnowszym filmie „Big Short".
W czasie kiedy zarządzający zajmujący się doborem akcji do portfela inwestycyjnego przegrywają batalię o klientów pewne sukcesy grających na krótko spopularyzowały tę strategię. Polega ona na pożyczaniu akcji co d których panuje przekonanie, że ich kursy będą spadać i odkupywaniu tych walorów, kiedy ich cena zjedzie do określonego poziomu. Różnica w cenie jest zarobkiem grającego.