Wszystko wskazuje na to, że w 2022 r. imprezy i przyjęcia będą mogły odbywać się bez ograniczeń i obostrzeń związanych z pandemią, więc sektor restauracyjny czeka pierwszy „normalny” sezon od ponad dwóch lat. Jedną z pierwszych okazji do tego będą komunie święte.
Jak wynika z badania Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej 64 proc. badanych zależy na wystawnej uroczystości, a więcej niż co czwarty 26,5 proc. jest gotów się z tego powodu zapożyczyć.
Z własnych środków finansowych, bez zaciągania pożyczki, może sobie na to pozwolić 72 proc. rodziców, w tym niemal 30 proc. twierdzi, że pieniądze zdecydowanie nie stanowią w tym wypadku dla nich żadnego problemu.
– Mimo braku środków finansowych, część Polaków nie zamierza rezygnować z wystawnego przyjęcia. Przeszło co czwarty rodzic weźmie kredyt lub pożyczkę na wyprawienie imprezy komunijnej – mówi Adam Łącki, prezes Krajowego Rejestru Długów. - Znacznie częściej na takie rozwiązanie zdecydują się osoby, którym zależy na wystawnej uroczystości. W tej grupie odsetek osób, które pożyczą pieniądze, wzrasta do jednej trzeciej. Jednak przyjęcia na kredyt nie unikną też rodzice, którym na hucznym świętowaniu wcale nie zależy. W końcu tradycja zobowiązuje i choć niechętnie, to blisko co dziesiąty zaciągnie zobowiązanie na organizację komunijnego obiadu - dodaje.
Niemal połowa (47,5 proc.) pożyczających rodziców po pieniądze uda się do banku. Co czwarty zadłuży się u rodziny lub znajomych. Podobny odsetek skorzysta z oferty firmy pożyczkowej (22,5 proc.).