Pierwsze zaliczki z KPO wpłyną do Polski. Jutro ważna decyzja KE

We wtorek, 21 listopada, Komisja Europejska ma wydać pozytywną rekomendację w sprawie zwiększenia Krajowego Planu Odbudowy dla Polski. Chodzi o dodatkowe pożyczki na kwotę 23 mld euro, o które Polska wystąpiła 31 sierpnia.

Publikacja: 20.11.2023 16:23

Pierwsze zaliczki z KPO wpłyną do Polski. Jutro ważna decyzja KE

Foto: Bloomberg

Z tego tytułu możemy dostać zaliczki stanowiące 20 proc. tej sumy, czyli niespełna 5 mld euro. „Rzeczpospolita” jako pierwsza 25 października napisała, że decyzja w tej sprawie zapadnie 21 listopada i tak się stanie. I wtedy 8 grudnia unijna rada ministrów finansów będzie mogła zaakceptować ten wniosek. Po podpisaniu technicznych dokumentów pierwsze raty zaliczki będą mogły zostać wypłacone w styczniu 2024 roku.

Zaliczek nie dotyczą tzw. super kamienie milowe zawarte w głównej umowie o KPO, a które przewidują konieczność zreformowania systemu dyscyplinarnego sędziów. Polska mogła dostać zaliczki wcześniej, z głównej części KPO obejmującej w sumie 34 mld euro - 22,5 mld euro dotacji i 11,5 mld euro pożyczek. Ale wynegocjowała program dopiero w tym roku, a zaliczki były wypłacane tylko do końca 2022 roku. Teraz mogą już tylko być przekazywane pieniądze na podstawie przedstawionych rachunków za realizowane inwestycje, dodatkowo Polska musi wykazać, że spełnia kamienie milowe, dotyczące reform, w tym tzw. super kamienie dotyczące reformy systemu dyscyplinarnego sędziów. A reforma jest zablokowana, bo nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym utknęła w sparaliżowanym Trybunale Konstytucyjnym.

Czytaj więcej

KPO ciągle zamrożony, ale Polska dostanie wkrótce zaliczkę z nowej pożyczki

Wypłata zaliczek teraz, z nowej części pożyczkowej, nie ma związku z oczekiwaniem na nową władzę. Wniosek złożył rząd Mateusza Morawieckiego, to podlegający mu urzędnicy negocjowali szczegóły z KE.

Donald Tusk jako przyszły premier na pewno przyjmie tę zaliczkę z radością, ale prawdziwym wyzwaniem jest uwolnienie pieniędzy zamrożonych od ponad dwóch lat z głównego KPO i obejmujących w sumie 34 mld euro - 22,5 mld euro dotacji i 11,5 mld euro pożyczek. Do tego konieczne jest wykonanie super kamieni milowych. Czy to poprzez zmianę ustawy, która wymaga zgody prezydenta, czy poprzez jakieś inne reformy, czy akty niższego rzędu, które przekonają Komisję Europejską, że rząd chce odbudować praworządność i sędziowie nie będą już nękani. Na razie KE czeka na propozycje, a te nie mogą się pojawić, dopóki nie jest zaprzysiężony nowy rząd.

Z tego tytułu możemy dostać zaliczki stanowiące 20 proc. tej sumy, czyli niespełna 5 mld euro. „Rzeczpospolita” jako pierwsza 25 października napisała, że decyzja w tej sprawie zapadnie 21 listopada i tak się stanie. I wtedy 8 grudnia unijna rada ministrów finansów będzie mogła zaakceptować ten wniosek. Po podpisaniu technicznych dokumentów pierwsze raty zaliczki będą mogły zostać wypłacone w styczniu 2024 roku.

Zaliczek nie dotyczą tzw. super kamienie milowe zawarte w głównej umowie o KPO, a które przewidują konieczność zreformowania systemu dyscyplinarnego sędziów. Polska mogła dostać zaliczki wcześniej, z głównej części KPO obejmującej w sumie 34 mld euro - 22,5 mld euro dotacji i 11,5 mld euro pożyczek. Ale wynegocjowała program dopiero w tym roku, a zaliczki były wypłacane tylko do końca 2022 roku. Teraz mogą już tylko być przekazywane pieniądze na podstawie przedstawionych rachunków za realizowane inwestycje, dodatkowo Polska musi wykazać, że spełnia kamienie milowe, dotyczące reform, w tym tzw. super kamienie dotyczące reformy systemu dyscyplinarnego sędziów. A reforma jest zablokowana, bo nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym utknęła w sparaliżowanym Trybunale Konstytucyjnym.

1 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Fundusze europejskie
Sposoby na dofinansowanie rozwoju
Fundusze europejskie
Wakacyjna ofensywa dotacyjna dla firm
Fundusze europejskie
Erasmus także dla przedsiębiorców
Materiał Promocyjny
Rozwój kolei w Polsce Wschodniej dzięki Funduszom Europejskim
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Fundusze europejskie
Rząd chce zmian w KPO. Bruksela się na to zgodzi?