Gazeta doniosła wczoraj, że Polska straci pieniądze z programu operacyjnego „Kapitał ludzki" w rezultacie nałożenia kary przez Komisję Europejską. Miałaby to być m.in. konsekwencja nieprawidłowości wykrytych przy realizacji projektu Syriusz dotyczącego systemu informacyjnego publicznych służb zatrudnienia.

Jednak w odpowiedzi na tekst „Miliony dotacji do zwrotu" Ministerstwo Rozwoju Regionalnego zamieściło na stronie internetowej wyjaśnienie, w którym stanowczo zdementowało te doniesienia. Można w nim przeczytać m.in., że „Komisja Europejska nie nałożyła żadnej kary finansowej na Polskę, ani też nie grozi nam jakakolwiek utrata środków europejskich".

Brak zagrożenia w tej kwestii potwierdza w rozmowie z „Rz" Marceli Niezgoda, wiceminister rozwoju regionalnego odpowiedzialny za nadzór nad realizacją programu „Kapitał ludzki".

– Nie stracimy ani jednego euro z „Kapitału ludzkiego" – zapewnia. – Komisja Europejska nie nałożyła na nas żadnej kary, wydała tylko rekomendacje co do konkretnych inwestycji, w tym projektu Syriusz. Mamy dwa miesiące na odpowiedź co do ich wdrożenia – tłumaczy. – A nawet gdyby nasze stanowisko nie zadowoliło Komisji Europejskiej, to możemy przesunąć środki na inne projekty w ramach przeglądu programu w połowie okresu 2007 – 2013 – kończy Niezgoda.