Reklama

Czym zdobyć milenialsa?

Wchodząca stopniowo na rynek pracy najmłodsza grupa dorosłych zmieniła zasady gry na linii marka–klient.

Aktualizacja: 08.09.2016 21:55 Publikacja: 08.09.2016 21:52

Paneliści zastanawiali się, kim jest milenials i jak znaleźć „sposób” na takiego konsumenta, dla któ

Paneliści zastanawiali się, kim jest milenials i jak znaleźć „sposób” na takiego konsumenta, dla którego ważne są już nie tylko cena i jakość, ale i otoczka wartości budowanych przez markę

Foto: Rzeczpospolita, Piotr Guzik

Osiem milionów polskich konsumentów urodzonych w latach 1985–2000 – nazwanych pokoleniem milenialsów, zaczyna zarabiać i wydawać coraz więcej. A przy tym ma duży wpływ na decyzje zakupowe podejmowane przez swoich rodziców i dziadków.

Jak znaleźć „sposób" na konsumenta, dla którego już nie tylko cena i jakość produktu są ważne przy jego wyborze, ale także cała otoczka, tzw. ekosystem wartości budowanych przez markę? I kim jest milenials?

My chcemy teraz więcej

Między innymi na te pytania starali się odpowiedzieć dyskutanci panelu „Najpierw pokochają, potem kupią. Czy marki w Polsce są gotowe na emocjonalnych milenialsów?", który odbył się drugiego dnia Forum Ekonomicznego w Krynicy.

Raport o tym tytule, przygotowany przez firmy Payback Polska oraz Bain & Company, był zresztą punktem wyjścia do tej dyskusji. – Tu nie chodzi tylko o datę urodzenia, bo ona jest umowna. Dla tych roczników dziejące się na naszych oczach zmiany związane z tzw. rewolucją cyfrową są codziennością – uważa Michał Pieprzny, CEO Payback Polska.

Zdaniem Szymona Mordasiewicza, dyrektora zarządzającego Nielsen, milenialsów definiują trzy słowa: „my" (bo cały czas są w grupie i komunikują się z nią nawet online), „więcej" (bo oczekują od marki wykonania pewnej pracy) oraz „natychmiast". – To nie tylko pokolenie wychowane w erze digitalizacji, ale także ludzie dla których świat się rozszerzył po naszym wejściu do Unii. W związku z tym mają inne aspiracje niż ich rodzice. Wymagają od marki nie tylko autentyczności, ale też tego, że one zaangażują ich w swoje działania – podkreślał Paweł Kastory, prezes Corporate Profiles DDB Group.

Reklama
Reklama

Wiarygodna komunikacja

Jako przykłady podawał akcję Żywca, który odniósł marketingowy sukces, angażując 150 tys. osób do tworzenia zwrotek wyśpiewanych potem podczas koncertów z serii „Męskie granie", a także akcję McDonald's, który serwował trzy rodzaje kanapek spośród najlepszych kompozycji stworzonych przez klientów.

Z kolei Iwona Doktorowicz-Dudek, wiceprezes ds. marketingu z Kompanii Piwowarskiej, opowiadała o akcji dla konsumentów marki Lech, których zaproszono do głosowania na granty na działania pozytywnie zmieniające polskie miasta. – Po tej akcji Lech – jako piwo z dużego i nierzemieślniczego browaru, którego raczej milenials by nie wybrał, zdobył największe udziały w tej grupie – mówi o efektach Doktorowicz-Dudek. Jej zdaniem przedstawiciele tej grupy są wyczuleni na udawaną „autentyczność" marki. Dlatego akcje jednorazowe mogą się skończyć utratą wiarygodności.

– To trudna grupa, ale jeśli zdobędzie się ich serca, to można liczyć na dużą pozytywną reakcję. Bo młodzi, komunikując się ze sobą w social mediach, zaczynają sobie markę polecać – tłumaczyła Doktorowicz.

Szymon Wałach, dyrektor pionu klienta detalicznego PKO Bank Polski, przestrzega jednak, by nie wpaść w pułapkę myślenia o milenialsach – zasypiających przeważnie ze smartfonem w ręku – jako ludziach, którzy całą rzeczywistość chcą sprowadzić do internetu. – Zauważamy duży odsetek młodych osób korzystających z dostępnych od ręki pożyczek online. Ale już w tej grupie widać tendencję do zakładania pierwszego konta raczej w oddziale banku niż poprzez naszą aplikację – zauważą Wałach. Bo – jak wyjaśnia – milenials po rekomendacji znajomych w sieci co do wyboru marki banku woli pójść do eksperta, który wypełni formalności za niego.

Zdaniem Kazimierza Stańczaka, partnera Bain & Company, fakt, iż rekomendacja znajomych nabrała tak dużego znaczenia w tej specyficznej grupie klientów, nie oznacza jednak schyłku branży reklamowej. Choć tradycyjna reklama będzie miała mniejszy wpływ na podejmowane decyzje zakupowe. – Ale jeśli konsument nie pozna poprzez reklamę produktu, to go nie kupi, nie wypróbuje i nie poleci znajomym – argumentował Stańczak.

Bo to właśnie grupa rówieśników jest dla milenialsów punktem odniesienia, a ich opinie wygłaszane na forach internetowych czy w mediach społecznościowych mają duży wpływ na decyzje o zakupie produktu danej marki. Paneliści zgodzili się co do tego, że języczkiem u wagi zainteresowania marketingowców powinni stać się tzw. influencerzy, czyli grupa najbardziej wpływowych osób.

Forum Ekonomiczne
Polityka i biznes – nowe otwarcie
Forum Ekonomiczne
Innowacyjne leki bliżej pacjentów
Forum Ekonomiczne
Przygotowania do systemu kaucyjnego są na ostatniej prostej
Discussion
Operating with Patients in Mind
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Economy
Small Businesses as Innovation Leaders: A Fresh Look at Digitalisation
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama