Norwegowie rozpychają się na polskim rynku długu

Ostatni wzrost zaangażowania zagranicznych inwestorów w polskie obligacje skarbowe to głównie zasługa Norwegów.

Aktualizacja: 03.12.2018 16:32 Publikacja: 03.12.2018 16:29

Norwegia

Norwegia

Foto: 123RF

W październiku, jak wynika z piątkowych danych Ministerstwa Finansów, w portfelach zagranicznych inwestorów znajdowały się złotowe obligacje skarbowe Polski o wartości 192,3 mld zł. To 29,8 proc. całkowitego zadłużenia kraju z tytułu takich papierów.

W porównaniu do września zaangażowanie zagranicznych inwestorów w polski dług zwiększyło się o 2,3 mld zł. We wrześniu z kolei wzrosło o 2,1 mld zł. Po raz ostatni taki wzrost zainteresowania nierezydentów polskimi obligacjami było widać wiosną 2017 r.

Wygląda na to, że za zjawisko to odpowiadają w dużej mierze inwestorzy z Norwegii. Norweskie podmioty inne, niż bank centralny, miały w październiku w portfelach polskie obligacje o wartości 2,2 mld zł, co dawało im dziewiątą pozycję na liście największych zagranicznych wierzycieli Polski (nie uwzględniając banków centralnych).

Jeszcze we wrześniu zaangażowanie Norwegów w polskie obligacje skarbowe nie przekraczało 1,1 mld zł. Ile wynosiło dokładnie, nie wiadomo. MF podaje szczegółowe dane tylko dla państw, których udział w zobowiązaniach Polski wobec inwestorów innych, niż banki centralne i tzw. rachunki zbiorcze, przewyższa 1 proc. We wrześniu ostatnim krajem, który przewyższał ten próg, był Singapur (zajmował 14. pozycję na liście największych wierzycieli zagranicznych Polski). Tamtejsi inwestorzy mieli zaś w portfelach właśnie obligacje o wartości 1,1 mld zł.

Norweskim podmiotem, który dokupuje polskich obligacji, jest zapewne tamtejszy Rządowy Globalny Fundusz Emerytalny (GPFG), jeden z największych inwestorów na świecie. W 2017 r., jak wynikało z jego raportu rocznego, w jego portfelu były polskie obligacje skarbowe o wartości 14 mld koron norweskich, co – licząc po kursie korony wobec złotego z końca ubr. – odpowiadało blisko 6 mld zł. Zestawienie tej liczby z danymi MF sugeruje, że GPFG posiadał wtedy głównie obligacje Polski w walutach obcych.

Z piątkowych danych MF wynika również, że w październiku tylko jedna grupa zagranicznych podmiotów zwiększyła zaangażowanie w polskie złotowe obligacje bardziej, niż inwestorzy z Norwegii. Chodzi o tzw. rachunki zbiorcze: w ich posiadaniu były obligacje o wartości 53 mld zł, czyli o 3,4 mld zł większej, niż we wrześniu.

Jak tłumaczy MF, na rachunkach zbiorczych rejestrowane są papiery wartościowe należące do podmiotów, które nie posiadają indywidualnych rachunków pozwalających inwestować w Polski dług.

W październiku, jak wynika z piątkowych danych Ministerstwa Finansów, w portfelach zagranicznych inwestorów znajdowały się złotowe obligacje skarbowe Polski o wartości 192,3 mld zł. To 29,8 proc. całkowitego zadłużenia kraju z tytułu takich papierów.

W porównaniu do września zaangażowanie zagranicznych inwestorów w polski dług zwiększyło się o 2,3 mld zł. We wrześniu z kolei wzrosło o 2,1 mld zł. Po raz ostatni taki wzrost zainteresowania nierezydentów polskimi obligacjami było widać wiosną 2017 r.

Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Świat więcej ryzykuje i zadłuża się. Rosną koszty obsługi długu