- Trwające napięcia handlowe i niepewności geopolityczne przyczyniają się do spowolnienie wzrostu światowego handlu. To doprowadziło do wyhamowania globalnego wzrostu gospodarczego do najniższego poziomu od początku kryzysu – powiedziała Lagarde w przemówieniu wygłoszonym podczas Europejskiej Konferencji Bankowej we Frankfurcie. Wskazała, że ten tren przyczynia się do zmian w polityce gospodarczej.
Czytaj także: Christine Lagarde chce skończyć ze sporami w EBC
– Zaczynamy widzieć globalne przekształcenia, napędzane głównie przez rynki wschodzące. Przejście od popytu zewnętrznego do popytu wewnętrznego. Od inwestycji do konsumpcji i od produkcji do usług – dodała Lagarde. Jej zdaniem strefa euro powinna pozostać gospodarką na handel, ale równocześnie wzmacniać swój rynek wewnętrzny, by sprostać nowym wyzwaniom gospodarczym.