Atmosfera była przedświąteczna, ale wcale nie z powodu zbliżającego się Bożego Narodzenia, tylko wyczekiwania na decyzję amerykańskiej Rezerwy Federalnej w sprawie stóp procentowych. Ponieważ inwestorzy decyzję i komunikat poznali po godz. 20 czasu polskiego, reakcji na nie należy się spodziewać dopiero dzisiaj.
Po zgodnej z oczekiwaniami decyzji Fed (obcięcie stóp o 0,25 pkt proc.) prawdopodobnie nastąpi umocnienie walut rynków wschodzących, w tym złotego – przewidują analitycy. Taki scenariusz jest już uwzględniony w cenach. Obniżka kosztu pieniądza w USA spowoduje osłabienie dolara.
We wtorek złoty poruszał się w bardzo wąskim paśmie wahań. Ok. godz. 16 euro wyceniano na 3,5691 zł, a za dolara płacono 2,4270 zł.
Ważnym wydarzeniem w tym tygodniu będzie czwartkowa publikacja danych o inflacji w listopadzie. Jeżeli dane GUS potwierdzą szacunki resortu finansów, który podał, że w ubiegłym miesiącu, licząc rok do roku, ceny wzrosły o 3,5 proc., będzie to argument za kolejną podwyżką kosztu pieniądza przez RPP. Powinno to dodatkowo umacniać polską walutę.