Kominówka do dyskusji

Nowa ustawa o komercjalizacji i prywatyzacji już w sejmie. I wzbudza kontrowersje. Lewicy nie podoba się pomysł zniesienia ograniczeń płac w spółkach

Aktualizacja: 21.05.2008 09:04 Publikacja: 21.05.2008 03:53

Kominówka do dyskusji

Foto: Rzeczpospolita

Przyjęty przez rząd pod koniec kwietnia projekt, który otwiera drogę do zmian najważniejszych przepisów dotyczących państwowych firm trafił we wtorek do pierwszego czytania w Sejmowej Komisji Skarbu.

Nowelizacja ma ułatwić bezpłatne przekazywanie spółek Skarbu Państwa samorządom. Skraca ścieżkę sprzedaży państwowych firm, ograniczając obowiązkowe analizy przedprywatyzacyjne do szacunków wartości przedsiębiorstwa i oceny stanu prawnego majątku danej spółki. Wprowadza też kartę prywatyzacji, w której mają się znaleźć dostępne publicznie informacje o prywatyzowanej firmie, doradcy, wyłonionym inwestorze, a także dane osób odpowiedzialnych za przebieg konkretnej prywatyzacji.

Wśród posłów opozycji najwięcej kontrowersji wzbudzał jednak zapis zmieniający ustawę kominową w odniesieniu do zarządów spółek z udziałem Skarbu Państwa. Ministerstwo Skarbu chce znieść obecne limity wynagrodzeń i powierzyć ustalanie płac państwowych menedżerów radom nadzorczym w formie regulaminu. Głównym kryterium mają być m.in. wyniki firm.

– Pod pozorem pracy nad ustawą o komercjalizacji i prywatyzacji próbuje się znieść limity wynagrodzeń w państwowych firmach, co może pogłębić społeczne rozwarstwienie – mówił Jan Kochanowski (Klub Poselski Lewica). – To psucie prawa po to, by dać zarobić partyjnym kolegom z Platformy w zarządach państwowych firm – wtórował mu Marek Suski (PiS), wnioskując o wstrzymanie prac nad ustawą do momentu, aż do Sejmu wpłynie całościowy projekt zmian w innych ustawach: o nadzorze właścicielskim, złotej akcji i kominowej. Wniosek został jednak odrzucony przewagą dziesięciu do ośmiu głosów. Przeciw zniesieniu kominówki są też związkowcy. „Solidarność” zagroziła we wtorek strajkiem, jeśli rząd zechce zmienić przepisy.

Przedstawicieli przedsiębiorców niepokoi co innego: – Niedobrze, że znosząc kominówkę, w jednoosobowych spółkach Skarbu Państwa minister skarbu zostawił sobie możliwość ingerencji w regulamin zatwierdzony przez radę – mówi „Rz” Henryk Michałowicz, ekspert Konfederacji Pracodawców Polskich. Dodaje jednak, że projekt zmian ocenia pozytywnie. Nad nowelizacją będzie teraz pracować ośmioosobowa podkomisja.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

b.chomatowska@rp.pl

Przyjęty przez rząd pod koniec kwietnia projekt, który otwiera drogę do zmian najważniejszych przepisów dotyczących państwowych firm trafił we wtorek do pierwszego czytania w Sejmowej Komisji Skarbu.

Nowelizacja ma ułatwić bezpłatne przekazywanie spółek Skarbu Państwa samorządom. Skraca ścieżkę sprzedaży państwowych firm, ograniczając obowiązkowe analizy przedprywatyzacyjne do szacunków wartości przedsiębiorstwa i oceny stanu prawnego majątku danej spółki. Wprowadza też kartę prywatyzacji, w której mają się znaleźć dostępne publicznie informacje o prywatyzowanej firmie, doradcy, wyłonionym inwestorze, a także dane osób odpowiedzialnych za przebieg konkretnej prywatyzacji.

Finanse
Warren Buffett przejdzie na emeryturę. Ma go zastąpić Greg Abel
Finanse
Berkshire ze spadkiem zysków, rośnie za to góra gotówki
Finanse
Polacy niespecjalnie zadowoleni ze swojej sytuacji finansowej
Finanse
Norweski fundusz emerytalny z miliardową stratą
Finanse
TFI na zakupach, OFE wyprzedają polskie akcje
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem