Kolejne opóźnienie w podziale dotacji dla firm

Urzędnicy nie zdążyli dostosować naszego prawa do nowego unijnego rozporządzania. A pieniądze czekają

Publikacja: 13.08.2008 02:25

Kolejne opóźnienie w podziale dotacji dla firm

Foto: Rzeczpospolita

Tysiące przedsiębiorców, którzy liczyli, że jeszcze w tym roku dostaną pieniądze z Unii, czeka srogi zawód. Konkursy, które miały ruszyć w najbliższych dniach, są albo przesuwane, albo uruchamiane, ale z dużo mniejszą kwotą do podziału. W sumie opóźnienia dotyczą działań, w ramach których dla przedsiębiorców z funduszy na lata 2007 – 2013 przewidziano ok. 8,2 mld zł, z czego 0,4 – 1,6 mld zł mogłoby zostać rozdysponowane już w tym roku.

Jeszcze w sierpniu miał zostać uruchomiony „Paszport do eksportu” – z tego źródła firmy mogą liczyć na dwa rodzaje wsparcia: doradztwo oraz refundację kosztów udziału w targach i misjach zagranicznych. Pomoc może sięgnąć 150 tys. zł. Jak jednak ustaliła „Rz”, termin sierpniowy już nie obowiązuje. – Najpierw zabrakło środków na wypłacenie kilkuset obiecanych dotacji targowych z funduszy na lata 2004 – 2006. Teraz okazuje się, że po raz kolejny odroczono start „Paszportu do eksportu” – mówi rozgoryczony Marek Wolski z MM Studio. – Wielu przedsiębiorców oczekiwało, że pod rządami Donalda Tuska dostęp do dotacji będzie szybszy i łatwiejszy; bardzo się rozczarowali – dodaje.

Wiceminister rozwoju regionalnego Jarosław Pawłowski wyjaśnia „Rz”, że przesunięcie terminu ma związek z koniecznością dostosowania polskiego prawa do nowego unijnego rozporządzenia o wyłączeniach grupowych. Obowiązujące przepisy tracą moc z końcem tego roku. – Będziemy się starać, by działanie „Paszport do eksportu” zostało uruchomione jeszcze w tym roku – dodaje Pawłowski. Nie wyklucza jednak, że proces legislacyjny może się przedłużyć i konkurs rozpocznie się dopiero na początku 2009 r. Zamieszanie ze zmianą unijnego prawa może wpłynąć także na istotne zmiany warunków podziału grantów na rozwój e-usług świadczonych przez nowo powstałych przedsiębiorców oraz e-biznesowej współpracy między firmami. W resorcie rozwoju oraz Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości trwają właśnie ostateczne ustalenia w tej sprawie. Może się okazać, że nabór wniosków zostanie albo przeniesiony na później, albo zacznie się zgodnie z planem, ale oferowanych będzie bardzo mało pieniędzy.

Tak się właśnie stało z konkursem na dofinansowanie projektów badawczo-wdrożeniowych, o czym pisaliśmy w „Rz” kilka dni temu. Wczoraj PARP co prawda ogłosiła konkurs, ale pula do podziału na prace badawcze wynosi tylko 30 mln zł z przeznaczonych 1,3 mld zł.

To nie koniec perturbacji związanych z konieczną zmianą polskiego prawa. Później, niż planowano, przedsiębiorcy będą się mogli starać m.in. o granty na wytwarzanie energii ze źródeł odnawialnych, czyli budowę ferm wiatrowych, ciepłowni geotermalnych, elektrowni na biomasę czy instalację kolektorów słonecznych.

– Obecny harmonogram przewiduje konkursy w III – IV kwartale tego roku – mówi Marta Dołęga z Instytutu Paliw i Energii Odnawialnej. Zdaniem ekspertów instytut jest jednak tak mocno zapóźniony w pracach przygotowawczych, że realny termin to przyszły rok.

W ciągu najbliższych miesięcy modyfikowane będą także rozporządzenia dotyczące wsparcia na szkolenia pracowników czy dla rozpoczynających działalność (program „Kapitał ludzki”). Potrwa to dwa – trzy miesiące. Nie będzie to jednak powodować żadnych przesunięć. – Większość konkursów w ramach tego programu mamy już za sobą lub są w trakcie – podkreśla Paweł Chorąży, dyrektor departamentu w resorcie rozwoju.

Także przedsiębiorcy, którzy liczą na wsparcie z programów regionalnych, mogą spać spokojnie. Tu nowe unijne rozporządzenie nie powoduje negatywnych konsekwencji.

Michał Turczyk ekspert firmy doradczej Deloitte

Takiego zamieszania wywołanego nowym unijnym rozporządzeniem dotyczącym wyłączeń grupowych, szczerze mówiąc, się nie spodziewaliśmy. Przecież główne założenia tego dokumentu znane są od początku roku, od tego czasu można się było przygotować do zmian w prawie. Wygląda na to, że urzędnicy przespali ten moment. Albo zakładali, że większość konkursów dla firm uda się przeprowadzić w pierwszej połowie roku, tyle że założenia minęły się z rzeczywistością. Co ważne, unijne rozporządzenie jest korzystne dla przedsiębiorców, szkoda, że nie potrafimy szybko zastosować nowych rozwiązań w praktyce.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

Tysiące przedsiębiorców, którzy liczyli, że jeszcze w tym roku dostaną pieniądze z Unii, czeka srogi zawód. Konkursy, które miały ruszyć w najbliższych dniach, są albo przesuwane, albo uruchamiane, ale z dużo mniejszą kwotą do podziału. W sumie opóźnienia dotyczą działań, w ramach których dla przedsiębiorców z funduszy na lata 2007 – 2013 przewidziano ok. 8,2 mld zł, z czego 0,4 – 1,6 mld zł mogłoby zostać rozdysponowane już w tym roku.

Pozostało 89% artykułu
Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli