Reklama

Jen już słabnie

Jen osłabł dziś w stosunku do osiągniętych w ostatnich dniach wieloletnich maksimów wobec dolara. Nastroje na giełdach poprawiły się. Inwestorzy obawiali się interwencji osłabiających japońską walutę

Publikacja: 28.10.2008 13:12

Japoński indeks Nikkei zyskał dziś 6,4 proc., podczas gdy indeks światowych giełd MSCI wzrósł o 1,5 proc. Umocniło to euro i dolara australijskiego. Nastroje inwestorów pozostają jednak ostrożne z powodu obaw przed globalną recesją.

- Myśle, że to, co obserwujemy dziś rano, może być raczej przejściowe. Nie mam wrażenia, by trend umocnienia dolara i jena miał się zmienić - powiedziała Daragh Maher z Calyon.

Wczoraj kraje Grupy G7 przestrzegły przed nadmierną zmiennością kursu japońskiej waluty. Część inwestorów uznała tę wypowiedź za sygnał, że japońskie władze mogą w razie potrzeby zainterweniować na rynku.

Analitycy mają jednak wątpliwości, czy taka interwencja, o ile nie byłaby skoordynowana w skali międzynarodowej, byłaby wystarczająco skuteczna.

Dealerzy powiedzieli, że jen może wcześniej czy później ponownie zbliżyć się do 13-letniego maksimum wobec dolara, jeśli posiadający wiele zagranicznych aktywów japońscy inwestorzy zdecydują się wycofać z inwestycji za granicą i ściągnąć środki z powrotem do kraju.

Reklama
Reklama

Wczorajsza wypowiedź prezesa Jean-Claude Tricheta, prezesa Europejskiego Banku Centralnego o możliwej obniżka stóp w strefie euro w przyszłym tygodniu, zaskoczyła inwestorów. W tym miesiącu ECB obniżył już stopy o 50 punktów bazowych do 3,75 proc., w ramach skoordynowanej akcji największych banków centralnych.

Inwestorzy oczekują też, że Fed w środę posiedzeniu obniży stopy o co najmniej 50 punktów bazowych. Główna stopa funduszy federalnych wynosi obecnie 1,5 proc. Dolar australijski umocnił się względem waluty USA o 3 proc. Bank centralny Australii zdecydował się trzeci dzień z rzędu interweniować po tym, jak waluta kraju od lipca osłabła wobec dolara amerykańskiego o ponad 35 proc.

Japoński indeks Nikkei zyskał dziś 6,4 proc., podczas gdy indeks światowych giełd MSCI wzrósł o 1,5 proc. Umocniło to euro i dolara australijskiego. Nastroje inwestorów pozostają jednak ostrożne z powodu obaw przed globalną recesją.

- Myśle, że to, co obserwujemy dziś rano, może być raczej przejściowe. Nie mam wrażenia, by trend umocnienia dolara i jena miał się zmienić - powiedziała Daragh Maher z Calyon.

Reklama
Finanse
Worki z dolarami jadą do Rosji. Ich łączna waga przekroczyła już tonę
Finanse
Pęczniejące miliardy Polaków na kontach IKE i IKZE
Finanse
Nowy rekord cen złota – już powyżej 3500 dolarów za uncję
Finanse
Donald Trump rozpoczął szturm na amerykański bank centralny
Finanse
Donald Tusk powołał nowego wiceszefa KNF. Jakie ma zadania?
Reklama
Reklama