- Staramy się, aby nasz kraj był przyjazny biznesowi - zapewnił Komorowski. - Inwestorom z pewnością optymizmu dodaje fakt, że Polska do niedawna była jedynym krajem w Europie, który skutecznie obronił się przed światowym kryzysem gospodarczym i utrzymał dodatni wzrost gospodarczy. Przypomniał on, że ze wstępnych szacunków wynika, iż Polska w drugim kwartale bieżącego roku przekroczyła 3-proc. wzrost gospodarczy. - Jest więc lepiej, niż przewidywali najwięksi optymiści w najśmielszych prognozach - zaznaczył marszałek.
W porównaniu z I kwartałem ubiegłego roku, w I kwartale tego roku, eksport Polski wzrósł o 24 proc. W opinii Komorowskiego trzeba tę dobrą sytuację wykorzystać do tego, aby Polska rozwijała się jeszcze szybciej. - Opowiadam się w sposób zdecydowany za konsolidacją finansów publicznych, połączoną z ograniczeniem deficytu budżetowego oraz długu publicznego - podkreślił Komorowski. - Modernizacja i rozwój, to w dalszym ciągu najważniejsze zadania dla rządzących w najbliższych latach, tak samo jak prywatyzacja. Jego zdaniem, udane prywatyzacje eliminują strach przed gospodarką wolnorynkową oraz zwiększają szansę na innowacyjność i konkurencyjność polskiej produkcji. Według marszałka, aby podtrzymać obecne sukcesy gospodarcze potrzebne są w Polsce dalsze inicjatywy legislacyjne dotyczące reformy finansów publicznych, systemu ubezpieczeń społecznych oraz zmian w służbie zdrowia. Oczywiście nie należy zapominać o potrzebnych reformach rynku pracy - dziś bezrobocie przekracza 12 proc., tak więc konieczne są działania mające na celu aktywizację Polaków, zrównanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn i wydłużenie aktywności zawodowej pracujących.
Marszałek położył też nacisk na powiązania nauki i biznesu, nowe technologie i długofalowy rozwój infrastruktury. Tymczasem, jak wynika z opublikowanego niedawno raportu World Economic Forum – The Global Enabling Trade Report 2010, warunki do prowadzenia biznesu w Polsce pogorszyły się. Jeszcze rok temu zajmowaliśmy w rankingu 57 miejsce, jeśli chodzi o ocenę procedur, kosztów i infrastruktury potrzebnej do prowadzenia interesów nad Wisłą, w tym roku spadliśmy o jedno oczko na miejsce 58, na 125 ocenianych.
Przed nami znalazła się Rumunia, Grecja i Macedonia, a tuż za Albania, która z roku na rok poprawia swą pozycję w klasyfikacji. W tym roku zajmuje 59 miejsce, choć jeszcze rok temu była klasyfikowana na 63 pozycji. Niestety także w porównaniu do państw z naszego regionu wypadamy słabo. Przed nami znajdują się wszyscy nasi sąsiedzi, czyli państwa bałtyckie, Czesi, Słowacy, Węgrzy.
Pierwsze lokaty niezmiennie zajmują Singapur i Hong Kong. Tuż za nimi uplasowały się Dania, Szwecja i Szwajcaria. O dziwo wśród dużych europejskich gospodarek najlepsze okazały się Niemcy, ale nie zmieściły się do pierwszej dziesiątki – zajmują dopiero 13 pozycję, choć rok wcześniej sklasyfikowano je na 12 miejscu. Na pocieszenie należy jednak dodać, że wyprzedziły Stany Zjednoczone, które spadły w rankingu w ciągu ostatniego roku o 3 miejsca w dół i ostatecznie zajmują 19 miejsce tracąc do lidera ponad 1 punkt.