- JPMorgan ustawił poprzeczkę wysoko i daje ludziom, którzy inwestują w sektor bankowy, powody do optymizmu - twierdzi Kim Caughey, analityk z Fort Pitt Capital Group.

Poprawa wyników JPMorgana to w dużej mierze efekt zmniejszenia rezerw na złe długi. Zostały one zredukowane w drugim kwartale aż o 2,4 mld USD. Część analityków patrzy więc sceptycznie na wyniki amerykańskiego banku.