Przed KPRM manifestuje wspólnie kilka tysięcy związkowców z Solidarności i OPZZ. Protest jest częścią Europejskiego Dnia Akcji, zorganizowanego w krajach Unii Europejskiej przez Europejską Konfederację Związków Zawodowych.
Związkowcy twierdzą, że w Alejach Ujazdowskich zebrało się 10 tys. osób. -100 tys. związków protestuje w Brukseli, ale my wszyscy przyszliśmy tutaj, bo nasze problemy rozwiązuje się za tymi drzwiami - powiedział na początku demonstracji jeden ze związkowców „S".
-Apelujemy do decydentów - obudźcie się. Nie można już oszczędzać na tym, co zapewnia rozwój naszego kraju! Potrzeba mądrych inwestycji w ludzi i ich miejsca pracy przynoszące realny wzrost gospodarczy. Chcemy pracować i godnie żyć - tu i teraz! (...) Mówimy zdecydowane „NIE" dla cięć budżetowych i braku bezpieczeństwa socjalnego - napisali związkowcy w petycji skierowanej do premiera Donalda Tuska.
Jak zaznaczył przewodniczący Solidarności Janusz Śniadek, petycję z rąk delegacji odebrali urzędnicy z Kancelarii, ponieważ trwało posiedzenie rządu.
Protestujący domagają się m.in. stabilnego zatrudnienia, podwyżki płacy minimalnej i kwot uprawniających do zasiłków rodzinnych oraz pomocy społecznej. Nie zgadzają się natomiast na plany oszczędności i zamrożenie płac w sferze budżetowej oraz zapowiadane podwyżki podatku VAT i akcyzy.