Reklama

Zadłużenie Polski przyrosło o 10 pkt. proc.

Polska uniknęła recesji, nie uniknęła jednak znaczącego wzrostu deficytu - przyznał Jacek Rostowski, minister finansów otwierając konferencję na temat preferencji podatkowych w Polsce

Publikacja: 25.11.2010 14:39

Minister finansów, Jacek Rostowski

Minister finansów, Jacek Rostowski

Foto: Fotorzepa, Raf Rafał Guz

- Przyrosło też zadłużenie Polski o 10 pkt. proc., jednak winę za to ponosi poprzedni rząd, który w czasach prosperity zaprojektował ogromne wzrosty wydatków państwa sięgające 52 mld zł, czyli 24 proc. - wyjaśnił szef resortu finansów.

W jego ocenie, aby finanse państwa były stabilne nie wystarczy ograniczać wydatki w czasach kryzysu, przede wszystkim trzeba mieć je pod kontrolą w okresie szybkiego wzrostu gospodarki, stąd planowane wprowadzenie reguły wydatkowej ograniczającej przyrost wydatków niesztywnych i nowowprowadzanych wydatków sztywnych do 1 proc. plus wielkość inflacji. Ma ona obowiązywać do czasu ograniczenia deficytu finansów publicznych do poziomu 3 proc. PKB.

Rostowski zaznaczył, że już teraz rządowi udaje się zmniejszać wzrost wydatków. W 2010 wyniósł on jeszcze 4,8 proc., ale już w przyszłym ma zostać ograniczony do 3 proc. w skali roku. - To kluczowy element stabilizujący finanse publiczne - zaznaczył minister.

Przyznał jednak, że ciągle nie ma jasnej wizji, jak ująć w tej regule system przywilejów podatkowych. Nad tym resort dopiero pracuje.

Obecny na konferencji Thomas Laursen, menadżer Banku Światowego dla Polski i krajów bałtyckich dobrze ocenił starania polskiego rządu w kierunku zacieśnienia fiskalnego. Jego zdaniem rynki pozytywnie odbierają zwłaszcza zapewnienia, że reformy w tym kierunku będą kontynuowane.

Reklama
Reklama

Deficyt finansów publicznych ma sięgnąć w tym roku 7,9 proc. PKB, zgodnie z zaleceniami Komisji Europejskiej Polska powinna go obniżyć do poziomu 3 proc. PKB w 2012 roku. Zadłużenie zaś liczone zgodnie z metodologią unijną wyniesie 55,4 proc. w relacji do PKB na koniec 2010 roku.

- Przyrosło też zadłużenie Polski o 10 pkt. proc., jednak winę za to ponosi poprzedni rząd, który w czasach prosperity zaprojektował ogromne wzrosty wydatków państwa sięgające 52 mld zł, czyli 24 proc. - wyjaśnił szef resortu finansów.

W jego ocenie, aby finanse państwa były stabilne nie wystarczy ograniczać wydatki w czasach kryzysu, przede wszystkim trzeba mieć je pod kontrolą w okresie szybkiego wzrostu gospodarki, stąd planowane wprowadzenie reguły wydatkowej ograniczającej przyrost wydatków niesztywnych i nowowprowadzanych wydatków sztywnych do 1 proc. plus wielkość inflacji. Ma ona obowiązywać do czasu ograniczenia deficytu finansów publicznych do poziomu 3 proc. PKB.

Reklama
Finanse
Bruksela zablokowała najważniejszy fundusz Putina. Kieruje nim były obywatel Ukrainy
Finanse
Członek Fed wzywa do obniżki stóp. Media typują go na następcę Jerome’a Powella
Finanse
Donald Trump twierdzi, że nie planuje zwolnić szefa Fed, Jerome’a Powella
Finanse
Srebro najdroższe od 14 lat. Powodów jest kilka
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Finanse
Kulawa moralność finansowa Polaków. Ponad 2/5 z nas akceptuje oszustwa
Reklama
Reklama