Kierowana przez Marka Mobiusa grupa funduszy Templeton, zarządzająca aktywami wartymi 55 mld dol., ma w portfelu akcje sześciu spółek notowanych na GPW. Wśród nich są papiery dewelopera Polnordu, czeskiego Pegas Nonwovens, oraz ukraińskiego  Agrotonu.

– Wciąż rozglądamy się za możliwościami zwiększenia zaangażowania na GPW – powiedział Mobius w trakcie wczorajszego spotkania z dziennikarzami. Zwrócił uwagę, że na warszawskim parkiecie jest wiele atrakcyjnych branż, w które warto inwestować. Wśród nich wymienił surowce, energetykę, banki oraz producentów dóbr konsumenckich.

Oprócz Polski jego fundusz prowadzi inwestycje w 17 krajach. Mobius jednak nie wskazał, który z nich wygląda najbardziej atrakcyjnie. Giełdowy guru wierzy w siłę surowców. Twierdzi, że ostatni spadek cen stwarza dobrą okazję do zakupów. Widzi potencjał w ropie, srebrze, miedzi oraz platynie. – Podaż surowców jest ograniczona, a zapotrzebowanie na nie mocno rośnie, szczególnie na takich rynkach jak Chiny czy Afryka – zauważa szef grupy Templeton.

Za sprawą Marka Mobiusa może dojść też do debiutu dużej zagranicznej spółki na GPW. Franklin Templeton zarządza bowiem rumuńskim funduszem reprywatyzacyjnym Fondul Proprietatea. Obecnie jest on notowany w Bukareszcie, a jego kapitalizacja wynosi blisko 6,9 mld zł. – W czerwcu będziemy rekomendować akcjonariuszom funduszu notowania za granicą. Pod uwagę bierzemy Warszawę, Londyn oraz Wiedeń – zapowiada Mobius.