Przedsiębiorcy powinni postawić na eksport, uważają uczestnicy debaty Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości. Zdaniem Bożeny Lublińskiej-Kasprzak, prezes PARP, nastroje w sektorze małych i średnich przedsiębiorstw są umiarkowanie optymistyczne, a chęć korzystania z finansowania przedsięwzięć wciąż spora. – Firmy nie rezygnują z projektów z powodu sytuacji ekonomicznej – powiedziała.
Jerzy Osiatyński, doradca prezydenta ds. ekonomicznych, uważa, że nasza gospodarka może w tym roku rosnąć nawet w 3,4-proc. tempie. – Cała nadzieja w nadwyżce eksportowej – mówi. Jego zdaniem, aby „pielęgnować" wzrost, firmy powinny otworzyć się na nowe rynki zbytu i zacieśnić współpracę gospodarczą ze Wschodem.
Wojciech Kruk z Vistula Group zwrócił uwagę, że polskim firmom produkującym na rynki zagraniczne potrzebna jest dobrze rozpoznawalna marka, a to wymaga „eksportowego patriotyzmu". – Nie obawiajmy się, że polskobrzmiąca nazwa firmy spowoduje, że nikt nie kupi naszych produktów – mówił Kruk.