Ostrożnie z obniżaniem stóp procentowych

Kwestia, czy Rada Polityki Pieniężnej powinna w tym roku obniżyć stopy procentowe, czy zachować je na niezmienionym poziomie, coraz bardziej dzieli ekonomistów

Publikacja: 24.07.2012 04:13

Ostrożnie z obniżaniem stóp procentowych

Foto: Fotorzepa, Robert gardziński RG Robert gardziński

Część z nich jest zdania, że Rada powinna ciąć stopy jeszcze w tym roku, ponieważ spowolnienie gospodarcze nabiera coraz większego tempa. Ich zdaniem inflacja, choć wysoka, powoli sama będzie się wyciszała, szczególnie ze względu na złą sytuację na rynku pracy. Inni uważają, że jest jeszcze zbyt wcześnie, by się nad tym zastanawiać, a obniżenie stóp  może być ryzykowne ze względu na wahania kursu złotego.

– Polityka monetarna jest częścią stabilności gospodarczej, jeśli więc gospodarka gwałtownie hamuje, to należy stosować środki zaradcze, w tym obniżkę stóp procentowych – uważa Tomasz Kaczor, główny ekonomista Banku Gospodarstwa Krajowego. Sygnał do takiego myślenia dał niedawno prof. Marek Belka, szef banku centralnego i przewodniczący RPP, gdy powiedział, że NBP może użyć stóp procentowych, by pobudzić gospodarkę, jeśli ta mocno zacznie zwalniać.

– Spowolnienie w połączeniu ze spadającą inflacją oraz zacieśnieniem fiskalnym otwiera przestrzeń do obniżek stóp procentowych już jesienią – mówi Marcin Mazurek, ekonomista BRE Banku. Jego zdaniem pierwsza obniżka może być wyższa niż tylko 25 punktów bazowych i będzie początkiem cyklu poluzowania monetarnego.

Podobnie uważa Jakub Borowski, główny ekonomista Kredyt Banku: – Już ostatnia projekcja inflacji NBP dawała przestrzeń do pewnego złagodzenia polityki monetarnej – mówi. Jego zdaniem RPP będzie czekała na dane nie tylko z II kwartału, ale wstrzyma się z decyzjami przynajmniej do listopada, do następnej projekcji inflacji. – Przy obecnym spowolnieniu stopy powinny zostać obniżone, ale pod jedną przesłanką, że w perspektywie pięciu kwartałów będą istniały poważne przesłanki do tego, że inflacja spadnie poniżej celu – tłumaczy ekonomista.

Mirosław Gronicki, były minister finansów, podkreśla jednak, że nie wiadomo, jak będzie spadała inflacja, a każda obniżka stóp to osłabienie złotego: – Trzeba więc wyważyć nie tylko pomiędzy spowolnieniem i inflacją, ale też polityką fiskalną. Dodatkowo, jeśli obniżenie stóp miałoby zwiększyć popyt na kredyty, to my mamy raczej problem z niską stopą oszczędności, a nie z pobudzeniem rynku kredytowego. Obniżenie stóp ten problem pogłębi – tłumaczy ekonomista.

Także Maciej Bukowski, szef Instytutu Badań Strukturalnych, zwraca uwagę na cenę pieniądza i na to, że inflacja wciąż jest wysoka. Przyznaje, że firmy mają  kłopot z dostępem do kredytów, choćby obrotowych, ale bardziej z powodu restrykcyjnych regulacji bankowych niż wysokich stóp procentowych.

Część z nich jest zdania, że Rada powinna ciąć stopy jeszcze w tym roku, ponieważ spowolnienie gospodarcze nabiera coraz większego tempa. Ich zdaniem inflacja, choć wysoka, powoli sama będzie się wyciszała, szczególnie ze względu na złą sytuację na rynku pracy. Inni uważają, że jest jeszcze zbyt wcześnie, by się nad tym zastanawiać, a obniżenie stóp  może być ryzykowne ze względu na wahania kursu złotego.

Pozostało 83% artykułu
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Finanse
Świat więcej ryzykuje i zadłuża się. Rosną koszty obsługi długu