Reklama

Czy centra handlowe opustoszeją

Podaż powierzchni w centrach handlowych będzie większa niż popyt. To oznacza kłopoty dla inwestorów i właścicieli takich obiektów

Publikacja: 17.09.2012 04:39

Czy centra handlowe opustoszeją

Foto: Fotorzepa, Raf Rafał Guz

Po latach szybkiego rozwoju handlu detalicznego czeka nas spowolnienie. Jedyną aglomeracją w kraju, gdzie popyt na powierzchnie handlowe wyraźnie przewyższa podaż, jest Warszawa.

– Choć dotąd byliśmy odporni na słabości dotykające rynki europejskie, teraz i u nas widać, że konsumenci kupują mniej. Sprzedaż detaliczna w lipcu 2012 r. była co prawda o 6,9 proc. wyższa niż rok wcześniej, ale jeszcze na początku br. miała dwucyfrową dynamikę – zwraca uwagę Karina Kreja, dyrektor w dziale badań rynku i doradztwa w firmie CBRE.

Także Katarzyna Michnikowska, starszy analityk z działu wycen i doradztwa firmy Cushman & Wakefield, przyznaje, że zmieniły się zachowania konsumentów: ograniczyli zakupy do produktów pierwszej potrzeby.

Jednocześnie spada popyt ze strony najemców powierzchni handlowych, więc przybywa wolnych lokali. – Dlatego rynek centrów handlowych stanie się wkrótce rynkiem najemcy, a właściciele galerii będą musieli mocno zabiegać o nowe marki w swoich galeriach – dodaje Karina Kreja. Także klienci mają coraz większe wymagania, wybierając miejsce, w którym robią zakupy. Zdają sobie z tego sprawę właściciele już istniejących galerii. Jedna trzecia działających centrów przeszła różnego rodzaju modernizację. Około 100 obiektów handlowych czeka to do końca 2014 r. – policzyła firma Jones Lang LaSalle.

Z najnowszych danych CBRE wynika, że na koniec pierwszej połowy 2012 r. było w kraju łącznie 9,18 mln mkw. powierzchni handlowych w ponad 400 obiektach (wliczając centra handlowe, outlety oraz parki handlowe). Daje to średnio 240 mkw. powierzchni handlowej na tysiąc mieszkańców.

Reklama
Reklama

Obiektów handlowych nadal przybywa. W 2011 r. deweloperzy oddali do użytku 650 tys. mkw. nowej powierzchni, a w 2012 r. planują wybudować kolejne 620 tys. mkw. Za rok – jeszcze więcej. Czy starczy chętnych najemców i klientów, którzy zrobią tam zakupy? Inwestorzy testują różne pomysły. Oprócz typowych centrów handlowych, budują dziś wiele outletów ze sklepami renomowanych marek oferującymi artykuły po obniżonych cenach. Przybywa także małych galerii, poniżej 5 tys. mkw. powierzchni, o charakterze lokalnym czy osiedlowym.

Zupełnie po przeciwnej stronie plasuje się luksusowy dom towarowy vitkAc, otwarty w Warszawie pod koniec ub. r. Stolica, jak podkreślają analitycy z CBRE, jest najdroższą w Polsce lokalizacją handlową. Czynsz za najlepsze powierzchnie w galeriach handlowych osiąga 75 – 90 euro za mkw. miesięcznie. Jednak średnie stawki najmu wynoszą 30–40 euro za mkw. miesięcznie.

Tak wysokie czynsze jak w Warszawie są nie do osiągnięcia w innych częściach kraju. Przykładowo stawki najmu najlepszych lokali w wiodących śląskich centrach handlowych wynoszą 45–50 euro za mkw. miesięcznie (prawie połowę taniej niż w wiodących w stolicy).

Podobnie jest w Krakowie, Wrocławiu i Poznaniu. Jeszcze taniej – w Łodzi i Trójmieście.

Finanse
Worki z dolarami jadą do Rosji. Ich łączna waga przekroczyła już tonę
Finanse
Pęczniejące miliardy Polaków na kontach IKE i IKZE
Finanse
Nowy rekord cen złota – już powyżej 3500 dolarów za uncję
Finanse
Donald Trump rozpoczął szturm na amerykański bank centralny
Finanse
Donald Tusk powołał nowego wiceszefa KNF. Jakie ma zadania?
Reklama
Reklama