Prywatyzacja PKL

Gospodarka. Nie maleją emocje przy planowanej prywatyzacji Polskich Kolei Linowych

Publikacja: 15.10.2012 03:21

Sprzedaż właściciela kolejki na Kasprowy Wierch ruszy w ciągu miesiąca

Sprzedaż właściciela kolejki na Kasprowy Wierch ruszy w ciągu miesiąca

Foto: Fotorzepa, Pio Piotr Guzik

Polskie Koleje Państwowe  (PKP) chcą sprywatyzować Polskie Koleje Linowe, które kojarzone są z kolejką na Kasprowy Wierch, ale mają też dwie koleje krzesełkowe w Dolinach Gąsienicowej i Goryczkowej oraz inne wartościowe środki trwałe. Większość majątku spółki położona jest na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego. PKL istnieją od 1936 r. Spółka przewozi około 6 mln turystów rocznie.

Procedura przetargowa rozpocznie się w ciągu miesiąca. PKP przewiduje sprzedaż pakietów akcji. Cały proces ma się zakończyć na początku 2013 r. – Szczegóły podamy w momencie formalnego rozpoczęcia procesu prywatyzacji spółki – mówi Mirosław Kuk, dyrektor ds. komunikacji projektów strategicznych Grupy PKP. Prywatyzacją zainteresowana jest słowacka firma Tatry Mountain Resorts (TMR) oraz Polskie Koleje Górskie (PKG). TMR to największa firma z sektora turystycznego na Słowacji (jej akcje od dziś będą notowane na warszawskiej giełdzie). PKG to spółka celowa powołana przez samorządowców powiatu tatrzańskiego (Zakopane, Kościelisko, Poronin, Bukowina Tatrzańska) w celu nabycia PKL.

Plany wymienionych może pokrzyżować Adam Bachleda-Curuś, który niedawno ogłosił chęć zakupu PKL przez firmę Bachleda Grupa Inwestycyjna. Nie udało nam się potwierdzić, czy zamiar jest aktualny. Nie wiadomo też, czy intencja dotyczy samodzielnego nabycia akcji spółki, czy poprzez PKG.

Górale z PKG deklarują, że nie chcą kupować PKL, by zajmować się działalnością gospodarczą. Spółki komunalne przysparzają im wystarczająco dużo kłopotów. Nie ujawniają nazw podmiotów, ale udziałem w przedsięwzięciu mają być zainteresowane polskie fundusze inwestycyjne. – Finansowanie zakupu PKL pochodzić będzie z funduszy bankowych, kapitałowych i od inwestorów, którzy jako akcjonariusze PKG zaangażują się w projekt – mówi prezes PKG Łukasz Chmielowski.

Górale raczej nie mają na myśli finansowania z kredytów bankowych, z tych samych przyczyn, dla których nie chcą emitować obligacji.

– Uważamy firmę za dobro strategiczne regionu. Nad prywatyzacją PKL nie możemy przejść obojętnie. Chcemy, żeby odbyła się na naszych warunkach. Nasi ojcowie budowali kolejkę na Kasprowy. Jeżeli podmiot prywatyzujący PKL nie będzie „swój", to górale nie będą chcieli z nim rozmawiać – mówi Janusz Majcher, burmistrz Zakopanego, jeden z inicjatorów powołania PKG.

Słowacki TMR między innymi przez prywatyzację PKL chce stworzyć polsko-słowacko-czeski klaster turystyczny. – Nasza oferta może się uzupełniać. Słowacja nie ma tego waloru co Polska, czyli miasta w górach, jakim jest Zakopane. To jest atut biznesowy wobec takich klientów jak Anglicy, którzy żądają zróżnicowanych usług; po słowackiej stronie Tatr inaczej profilujemy ofertę – twierdzi prezes TMR Bohuš Hlavatý. TMR w Polsce wszedł w kooperację z gminami Czernichów, Krynica-Zadrój, Szczawnica i Zawoja, i to właśnie z nimi chce nabyć PKL. – Nasz wkład jest minimalny, wnieśliśmy udziały po 100 tys. złotych, a jeśli słowacki partner nie wywiąże się z umowy – planów inwestycyjnych – to mamy klauzulę, na podstawie której będzie musiał zapłacić poszkodowanej gminie 25 mln zł – podaje Tadeusz Chowaniak, wójt gminy Zawoja.

PKL wyceniana jest na 300 – 500 mln zł, ale w zależności od tego, kto mówi o prywatyzacji, liczby mieszczą się w przedziale od 130 mln zł do wręcz miliarda. W 2011 r. PKL miały 9, 1 mln zł zysku netto. Najbardziej niekorzystna metoda wyceny dla zadłużonych PKP SA – dziesięciokrotność zysku (według niektórych analityków reguła dla sektora turystycznego) dawałaby kwotę najwyżej 100 mln zł. Tylko że w ostatnich latach spółka intensywnie inwestowała w modernizację infrastruktury, w tym około 70 mln zł w kolejkę na Kasprowy.

Polskie Koleje Państwowe  (PKP) chcą sprywatyzować Polskie Koleje Linowe, które kojarzone są z kolejką na Kasprowy Wierch, ale mają też dwie koleje krzesełkowe w Dolinach Gąsienicowej i Goryczkowej oraz inne wartościowe środki trwałe. Większość majątku spółki położona jest na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego. PKL istnieją od 1936 r. Spółka przewozi około 6 mln turystów rocznie.

Procedura przetargowa rozpocznie się w ciągu miesiąca. PKP przewiduje sprzedaż pakietów akcji. Cały proces ma się zakończyć na początku 2013 r. – Szczegóły podamy w momencie formalnego rozpoczęcia procesu prywatyzacji spółki – mówi Mirosław Kuk, dyrektor ds. komunikacji projektów strategicznych Grupy PKP. Prywatyzacją zainteresowana jest słowacka firma Tatry Mountain Resorts (TMR) oraz Polskie Koleje Górskie (PKG). TMR to największa firma z sektora turystycznego na Słowacji (jej akcje od dziś będą notowane na warszawskiej giełdzie). PKG to spółka celowa powołana przez samorządowców powiatu tatrzańskiego (Zakopane, Kościelisko, Poronin, Bukowina Tatrzańska) w celu nabycia PKL.

Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Świat więcej ryzykuje i zadłuża się. Rosną koszty obsługi długu