Wzrost o 17 proc. kredytów firm o utraconej wartości

Aż o 17 proc. wzrosły z końcem ubiegłego roku w porównaniu z 2011 r. kredyty firm o utraconej wartości – wynika z danych Komisji Nadzoru Finansowego.

Publikacja: 14.02.2013 23:54

Firmom trudniej spłacać zobowiązania

Firmom trudniej spłacać zobowiązania

Foto: Rzeczpospolita

Taki wzrost był szybszy niż przyrost wartości kredytów ogółem (2,9 proc.) oraz znacznie większy niż w poprzednich latach – 0,7 proc. w 2011 i 5,9 proc. w 2010 r. – Na podstawie tych danych nie można wyciągnąć jeszcze wniosku, że firmy utraciły zdolność do spłaty zobowiązań. To jednak sygnał alarmowy, że taka sytuacja jest możliwa – komentuje Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, główna ekonomista PKPP Lewiatan.

Dane KNF pokazują, że w ciągu ostatniego roku najbardziej wzrosły złe długi dotyczące kredytów operacyjnych  – o 23,7 proc. do 12,2 mld zł. Większe problemy mają duże firmy, bo ich niespłacane zobowiązania wobec banków wzrosły o prawie 34 proc. do 10,4 mld zł, małych i średnich zaś o 10,3 proc. do 21,6 mld zł.

– Niewątpliwie na taką sytuację miała wpływ pogarszająca się sytuacja finansowa przedsiębiorstw – analizuje Starczewska-Krzysztoszek. Po III kwartałach 2012 r. ich przychody z całokształtu działalności wzrosły tylko o 6,5 proc., a jeszcze po I kw. było to 12 proc. wzrostu. – W tym czasie dynamika kosztów także spadała, ale wolniej. W rezultacie w kasach firm zostaje mniej pieniędzy – dodaje. Jak podaje GUS, w I kw. rentowność obrotu netto wynosiła 4,1 proc., a w III już tylko 3,8 proc. Wskaźnik płynności II stopnia spadł odpowiednio ze 100,9 proc. do 97,4 proc.

Czwarty kwartał też był zapewne dla firm trudny, m.in. ze względu na załamanie popytu konsumpcyjnego. Sprzedaż detaliczna w grudniu, gdy wiele firm nastawiało się na wyższe niż rok wcześniej przychody, spadła o 2,5 proc.

– Duży wpływ na przyrost złych długów miały też zapewne rosnące zatory płatnicze i rosnąca liczba upadłości – zauważa Piotr Soroczyński, główny ekonomista KUKE. Na koniec 2012 już 25,5 proc. przedsiębiorstw miało problemy z odzyskaniem należności, rok wcześniej – 18,1 proc. – wynika z badań Krajowego Rejestru Długów. W 2012 r. polskie sądy ogłosiły upadłość 877 podmiotów, co oznacza wzrost o 21,3 proc. w stosunku do 2011 r. (gdy wzrost wyniósł 10,5 proc.) – podaje z kolei Coface Poland. W sektorze budowlanym zbankrutowało 218 firm, o 53 proc. więcej niż przed rokiem.

Rosną też długi firm nie tylko wobec banków,  ale także wobec innych firm. – W naszym rejestrze liczba dłużników przez ostatni rok była stabilna, ale wzrosła kwota zadłużenia z 3,39 mld zł do 4,07 mld zł, czyli o ok. 18 proc. – informuje Andrzej Kulik z KRD. – To oznacza, że sytuacja tych, którzy nie potrafili sobie poradzić, jeszcze się pogarsza, natomiast reszta firm zaadaptowała się do trudniejszych czasów i na razie wychodzi z kryzysu  obronną ręką – dodaje Kulik. 

Taki wzrost był szybszy niż przyrost wartości kredytów ogółem (2,9 proc.) oraz znacznie większy niż w poprzednich latach – 0,7 proc. w 2011 i 5,9 proc. w 2010 r. – Na podstawie tych danych nie można wyciągnąć jeszcze wniosku, że firmy utraciły zdolność do spłaty zobowiązań. To jednak sygnał alarmowy, że taka sytuacja jest możliwa – komentuje Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, główna ekonomista PKPP Lewiatan.

Dane KNF pokazują, że w ciągu ostatniego roku najbardziej wzrosły złe długi dotyczące kredytów operacyjnych  – o 23,7 proc. do 12,2 mld zł. Większe problemy mają duże firmy, bo ich niespłacane zobowiązania wobec banków wzrosły o prawie 34 proc. do 10,4 mld zł, małych i średnich zaś o 10,3 proc. do 21,6 mld zł.

Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli