W Polsce nie istnieje tradycja dziedziczenia, jak np. we Francji, co jest wynikiem poprzedniego systemu politycznego, dlatego większość klientów bankowości prywatnej to menedżerowie i właściciele firm.
Ciekawym, wyróżniającym nas na tle świata, zjawiskiem jest powszechne, szczególnie w Warszawie w latach 90., bogacenie się rolników, którzy np. sprzedali hektar ziemi położonej na obrzeżu rozrastającej się aglomeracji i z dnia na dzień stali się milionerami, stając się klientami private banking. Na drugim biegunie były osoby, które w centrum dużego miasta mogły sprzedać kawalerkę, i nagle miały tyle, że stawały się klientami bankowości prywatnej. Ale elita finansowa w Polsce wciąż się kształtuje.
– Polscy multimilionerzy to w większości przedsiębiorcy – ich kapitał nie pochodzi z wielopokoleniowych, dziedziczonych fortun, ale z firm, które sami budowali i sami prowadzą. Majątek prywatny często przenika się tu z firmowym, dlatego spójne zarządzanie finansami w jednym miejscu ma ogromne znaczenie – mówi Łukasz Nowakowski, dyrektor sprzedaży, Departament Private Banking Noble Banku.
Private banking to nie tylko usługa, ale przede wszystkim kompleksowe doradztwo, zarządzanie całym rodzinnym majątkiem. Kompleksowy consulting obejmuje zarówno szeroką skalę doradztwa inwestycyjnego (indywidualnie profilowane portfele inwestycyjne, asset management, niestandardowe produkty), jak i doradztwa biznesowego, podatkowego czy w zakresie nieruchomości. Ważnym elementem jest także networking – kojarzenie biznesów klientów i łączenie ich interesów. Obsługa private banking nie sprowadza się zwykle do zaoferowania jednego czy dwóch prostych produktów, ale do całościowego spojrzenia na jego majątek, zarówno prywatny, a często także firmowy.
Jak uważają praktycy, pod względem standardu usług, kompetencji bankierów czy portfela produktów, najwyższej klasy usługi bankowości prywatnej dostępne na polskim rynku można dziś śmiało porównać z usługami świadczonymi w innych krajach europejskich.