Rządowi Chin udało się sprzedać 273-dniowe papiery za 9,83 miliarda juanów (1,55 mld dolarów), zaś plan wynosił 15 mld juanów, poinformowali traderzy zaangażowani w przetarg.
To ostatnio kolejny taki przypadek. W ubiegłym tygodniu Chiński Bank Rozwoju Rolnictwa (Agricultural Development Bank of China) ze sprzedaży sześciomiesięcznych walorów pozyskał 11,51 miliarda juanów, zaś chciał zainkasować 20 mld juanów. W minionym miesiącu siedmiodniowa stopa repo mierząca dostępność funduszy na rynku międzybankowym wzrosła ponad dwukrotnie, gdyż banki niechętnie pożyczają pieniądze, ponieważ do końca miesiąca muszą spełnić wymogi kapitałowe, słabszy jest też napływ kapitału.
- Blokada kredytowa (credit crunch-red.) ogranicza popyt na obligacje - wskazuje Chen Ying, analityk rynku instrumentów o stałym dochodzie w Sealand Securities w Shenzhen. Jego zdaniem taka sytuacja może się utrzymać dłużej, jeśli bank centralny nie zasili systemu finansowego większymi funduszami.
Ludowy Bank Chin, bank centralny, w tym tygodniu zasilił system finansowy 92 miliardami juanów. To dużo mniej niż poprzednio. W okresie pięciu dni do 7 czerwca dorzucił 160 miliardów juanów. Wczoraj, po raz pierwszy od trzech miesięcy instytucja ta zrezygnowała z operacji sterylizowania systemu, czyli ściągania pieniędzy z rynku.
Podczas dzisiejszego przetargu średnia rentowność sprzedawanych papierów wyniosła 3,76 proc., wynika z nieoficjalnych informacji. Wczoraj, kiedy Ministerstwo Finansów sprzedawało papiery o takim samym terminie wykupu rentowność była wyraźnie mniejsza gdyż wynosiła 3,14 proc., wynika z danych Chinabond, największej w Chinach instytucji zajmującej się rozliczaniem transakcji na rynku długu.