Reklama

Gospodarka Chile

Eksport z tego kraju wciąż opiera się na metalach, ale wieloletnie promowanie innych kategorii produktów za granicą przynosi już efekty.

Aktualizacja: 28.08.2013 05:46 Publikacja: 28.08.2013 00:48

Gospodarka Chile

Foto: Bloomberg

Jeszcze w 2012 r. Chile wyeksportowało miedź za 42,1 mld dol., o 6 mld więcej niż pozostałe kategorie razem wzięte. Jednak już w pierwszych danych za 2013 r. widać rewolucyjną zmianę. Po raz pierwszy od lat ponownie inne kategorie, z żywnością czy produkcją drewna na czele, odpowiadają za większość eksportu.

– To efekt zarówno wielu porozumień o wolnym handlu, jakie zawarliśmy na całym świecie, jak i skutecznej promocji naszych produktów w innych krajach – mówi Mariela Diaz, wicedyrektor ds. międzynarodowych w ProChile, czyli organizacji promującej kraj na świecie. Nie do przecenienia są też umowy o wolnym handlu – Chile ma je podpisane z 22 krajami odpowiadającymi za 85,7 proc. światowego PKB. Na te rynki trafia 93 proc. chilijskiego eksportu.

ProChile prowadzi sieć ponad 100 biur, które starają się pomagać chilijskim producentom w dotarciu na nowe rynki. To producenci zarówno owoców czy warzyw, jak i wina czy stosunkowo nowych kategorii, takich jak suszone owoce, orzechy i łososie, których Chile jest drugim co do wielkości producentem na świecie. Do Europy jeszcze zbyt wiele ich nie trafia z racji dominacji Norwegii w tym segmencie, jednak chilijskie winogrona czy inne kategorie produktów świeżych są już w Europie dosyć popularne.

– Wielu konsumentów może nawet nie zdawać sobie sprawy z tego, że je kupują, ponieważ choćby do Polski trafiają za pośrednictwem spółek z innych krajów, zwłaszcza Holandii – mówi Javiera Fernandez, kierująca departamentem Europa i Afryka w ProChile.

Oczywiście jednym z priorytetów eksportowych są coraz lepiej znane także w Polsce wina, których produkcja na wielką skalę rozpoczęła się tu dopiero w latach 90. Generalnie wymiana gospodarcza między naszymi krajami rośnie, zwłaszcza jeśli chodzi o eksport z Polski do Chile. Jak podaje Ministerstwo Gospodarki, w latach 1995–2000 najważniejszą pozycją w naszym eksporcie były statki – 21 kontenerowców i 13 masowców. Sprzedano je za ok. 1 mld dol., ale że transakcja odbyła się przez niemieckie spółki, w statystykach nie została ujęta. W eksporcie do Chile dominują różne maszyny oraz kosmetyki i leki. Z kolei za import odpowiada głównie miedź i produkty spożywcze, od winogron przez kiwi po wina.

Reklama
Reklama

Jak podaje Ambasada RP w Chile, od kilku lat systematycznie zmniejsza się niekorzystne dla Polski saldo w obrotach – rekordowe było w 2007 r., kiedy wynosiło -270 mln dol. Eksport do Chile rośnie – za okres styczeń–kwiecień wynosił 32,4 mln dol. – i jeśli trend się utrzyma, to ten rok przyniesie kolejny rekordowy wynik.

Jednak wciąż najintensywniejsze związki handlowe łączą Chile z krajami Ameryki Łacińskiej i USA. – To także główne rynki, na których inwestują nasze firmy. Z kolei najwięksi inwestorzy zagraniczni w kraju pochodzą głównie z USA i Kanady, ale od lat tradycyjnie w czołówce jest też Hiszpania – mówi Matias Mori, wiceprezes Komitetu Inwestycji Zagranicznych.

W 2012 r. trafiły do tego kraju projekty o wartości 30 mld dol., co było najlepszym wynikiem od wielu lat – za przeciętny poziom uważane jest 20 mld dol. rocznie. – Nie stosujemy żadnych specjalnych ulg czy zachęt. Jesteśmy otwartą gospodarką i zagraniczne firmy mogą korzystać z takich samych programów, jakie mamy dla krajowych – dodaje Mori.

W 2012 r. PKB Chile wzrósł o 5,6 proc. I kw. 2013 r. jest nieco gorszy, bo dynamika spadła do 4,1 proc., a bank centralny spodziewa się w całym roku wyniku 4–5 proc.

Nawet w regionie kraj uważany jest za wzór, choć jednocześnie mówi się o nieco bezdusznym modelu kapitalizmu i bardzo drogim systemie edukacji, zwłaszcza wyższej.

Aleksandra Piątkowska

Reklama
Reklama

, Ambasador Rzeczpospolitej Polskiej w Chile

Nie ma co ukrywać, że poziom wiedzy zarówno w Polsce o Chile, jak i tutaj o naszym kraju, nie jest zbyt wysoki. Jednak trzeba podkreślić, że jeśli już w mediach pojawia się jakakolwiek publikacja o Polsce to zazwyczaj dotyczy gospodarki i jest bardzo pozytywna. Generalnie o Europie nie pisze się tutaj zbyt wiele, jednak akurat Polska jest zawsze przedstawiana obok Niemiec oraz jako przykład wzrostu gospodarczego, nawet na tle słabych wskaźników w pozostałych krajach. Oczywiście znają nasze ikony, jak Lech Wałęsa czy Jan Paweł II, ale również doskonale znany jest tutaj Ignacy Domejko (często stosowana jest pisownia Domeyko - red.), jak również polskie kino w osobach głównie Andrzeja Wajdy, Krzysztofa Kieślowskiego oraz Romana Polańskiego. Społeczność polska w Chile nie jest wielka, liczy kilkaset osób. Jednak spodziewamy się jej wzrostu, choćby z racji inwestycji realizowanych przez KGHM.

Finanse
Technologie odpowiedzią na cyberzagrożenia
Finanse
Otwarta droga pomocy Ukrainie. Aktywa Rosji zamrożone bezterminowo
Finanse
Walka o zamrożone aktywa. Bank Rosji grozi Unii Europejskiej
Finanse
Zamrożone aktywa, ale roszczenia gorące. Tak Kreml chce zastraszyć Europę
Finanse
Osiem tysięcy wierzycieli Cinkciarza. Syndyk prześledzi księgi rachunkowe spółki
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama