MG planuje reformę zamówień publicznych

Akcja „Rz” | Czy możliwe jest pogodzenie sprzecznych często interesów wszystkich uczestników zamówień publicznych?

Publikacja: 12.05.2014 16:15

MG planuje reformę zamówień publicznych

Foto: Bloomberg

„Rz" wspiera przedsiębiorców w walce o ułatwienia w prowadzeniu biznesu. To konieczne, bo mimo składanych przez rząd obietnic, otoczenie prawne i administracyjne, zwłaszcza dla małych i średnich firm, wcale się nie poprawia, a nawet pogarsza. W cyklu „Teraz przedsiębiorczość" przez rok opisywaliśmy różne aspekty życia gospodarczego, które obniżały naszą konkurencyjność w globalnych rankingach. Na podstawie wskazań instytucji międzynarodowych oraz odczuć polskich przedsiębiorców stworzyliśmy listę dziesięciu barier, które są największą przeszkodą w prowadzeniu działalności gospodarczej. Jedną z nich są zamówienia publiczne, gdzie wciąż jest bardzo daleko do efektywnej współpracy między państwem a firmami.

1. Ogromny rynek zamówień

Wartość rynku zamówień publicznych w 2013 r. mogła wynieść ok. 125–130 mld zł. Choć to kwoty nieco mniejsze niż w poprzednich latach, to wciąż stanowi on poważny kąsek dla prywatnych firm.

2. Patologiczne zachowania

Równie duża na rynku zamówień jest skala patologii. Przedsiębiorstwa potrafią nieuczciwie konkurować o intratne zamówienia, podejmując próby korupcji, zaniżając ceny czy wykorzystując prawne niuanse, by blokować rywali. Jeszcze więcej można zarzucić stronie publicznej – począwszy od przyjmowania łapówek i „ustawiania" przetargów, po absolutny brak umiejętności efektywnej współpracy z sektorem prywatnym.

Lista zarzutów, jakie formułują przedsiębiorcy, jest długa. Przede wszystkim to nadmierna biurokracja, formalizm w stosowaniu przepisów, ale też praktyka wykorzystywania kryterium najniższej ceny jako najważniejszego przy wyborze ofert. Stało się to tak powszechnym zjawiskiem, że kłóci się z oczekiwaniami zamawiających co do wysokiego poziomu jakości wykonania zamówienia.

– Urzędnicy odpowiedzialni za wielomilionowe budżety nie chcą podejmować decyzji, które oceniają jako ryzykowne dla siebie. W przetargach stosują kryteria wyboru, za które nie zostaną oskarżeni o korupcję i unikają podejmowania odpowiedzialności – mówi szef Infovide-Matrix Borys Stokalski.

3. Będą reformy, ?ale czy udane?

Resort gospodarki zapowiada kompleksową reformę zamówień publicznych. Dotychczas jednak zmiany przepisów w odpowiedzi na pojawiające się patologie prowadziły często do powstania kolejnych. Przykładowo, ukrócono nagminną kiedyś praktykę aneksowania umów, co podnosiło ostateczne koszty realizacji zamówień. Efekt jest taki, że dziś nie można podczas realizacji zamówienia zastosować bardziej wydajnych technologii czy uwzględnić wzrostu cen usług, co doprowadziło do bankructwa wielu firm w 2012 r. Po tym, jak podwykonawcy mieli problem z odzyskiwaniem należności, wprowadzono z kolei przepisy, które mają chronić ich interesy, ale mogą prowadzić do utraty płynności przez wykonawców. Wyważenie interesów wszystkich uczestników zamówień publicznych okazuje się w Polsce rzeczą prawie niemożliwą.

— acw

Nadużywanie kryterium ceny wymusza nie tylko prawo

Mariusz ?Haładyj, wiceminister gospodarki

Rynek zamówień publicznych zajmuje szczególne miejsce ?w gospodarce, tak z uwagi na swoją wartość, jak i na szczególny reżim prawny, jakiemu jest poddany. Ministerstwo Gospodarki patrzy na system zamówień publicznych jako całość, którego jedną z części jest samo Prawo zamówień publicznych, ale organizacja zamówień, praktyka, orzecznictwo KIO, kwestie planowania budżetowego itd.

Jak każdy żywy system, tak i ten – ewoluuje. Oprócz legislacji, należy się skupić na poprawie praktyki, podniesieniu profesjonalizmu kadr udzielających zamówień czy kontrolujących udzielanie zamówień. Wiemy, że nadużywanie kryterium ceny nie jest dziś wymuszone przepisami prawa. Tutaj szwankuje praktyka ?i podejście zamawiających, a także nie zawsze realistyczne i dobrze przygotowane oferty składane przez samych wykonawców. Aczkolwiek prawo może pomóc zmienić dzisiejszą tendencję.

Obecnie mamy bardzo dogodny moment na przeprowadzenie rzetelnej i kompleksowej oceny całego systemu oraz ewentualną jego przebudowę. Z jednej strony zostały uchwalone nowe dyrektywy o zamówieniach publicznych, z drugiej – wkraczamy w nową perspektywę finansową UE. W Ministerstwie Gospodarki rozpoczynamy, wspólnie z KPRM i UZP, konsultacje poświęcone temu problemowi. Zamierzamy przeprowadzić ocenę skutków regulacji ex post systemu, przy czym chcemy zwrócić uwagę nie tylko na rozwiązania prawne, ale także na organizację zamówień publicznych, a nawet szerzej – na ich rolę w realizacji inwestycji publicznych. Rygory udzielania zamówień publicznych nie mogą przesłaniać celu, w jakim zamówienia są udzielane. Wierzymy, że takie podejście silniej wesprze także rozwój rzetelnych firm.

Kary bywają wyższe niż zysk

Michał ?Bugajło, prawnik, Comarch

Dużym problemem jest konstruowanie umów w sposób jednostronnie korzystny dla zamawiającego, co w szczególności przejawia się w zamieszczaniu w umowach klauzul, które uprawniają zamawiającego do naliczenia wygórowanych kar umownych. W sytuacji, gdy dochodowość projektów realizowanych dla sektora publicznego jest niska ze względu na stosowanie ceny jako głównego kryterium oceny ofert, może dojść do sytuacji, iż nawet niewielkie opóźnienie w realizacji jednego z etapów spowoduje naliczenie kary umownej w wysokości przekraczającej wysokość zakładanych zysków. ?

Duże ryzyko wykonawców

Jacek ?Daniewski, członek zarządu Budimeksu

Przyznane zamawiającym prawo wstrzymywania płatności dla wykonawców oraz korzystania z depozytu sądowego jako formy zapłaty za wykonane prace wobec braku mechanizmów kontrolnych może prowadzić do utraty płynności finansowej wykonawców, a w efekcie także i podwykonawców. Praktyka wskazuje, iż zamawiający będą w jeszcze większym stopniu przenosili na wykonawców ryzyko związane z inwestycjami. Obciążanie wykonawców żądaniami dostarczania gwarancji zapłaty na rzecz podwykonawców wraz z formalizmem warunkującym płatności po prostu wyeliminuje z rynku część tych firm. ?

Praktyka gorsza od ustawy

Borys ?Stokalski, prezes Infovide-Matrix

Prawo Zamówień Publicznych ?z pewnością nie jest doskonałe, ?ale głównym problemem jest praktyka. Prawo nie wymaga stosowania ceny jako najważniejszego kryterium wyboru dostawcy w drodze przetargu. Ustawa nie wymusza załączania do wymagań przetargowych projektów umów zawierających nienegocjowalne, skrajnie niesymetryczne zapisy dotyczące odpowiedzialności stron. Nie nakazuje też zamawiającym ignorowania racjonalnych postulatów dostawców dotyczących sposobu realizacji celów kontraktu. Dopóki nie wdrożymy zestawu tzw. dobrych praktyk dla decydentów, nie widzę szans na systemową poprawę sytuacji.

Trwa dyktat niskiej ceny

Jeremi? Mordasewicz, ekspert Konfederacji Lewiatan

Pracownicy instytucji publicznych nie stosują standardów dobrych praktyk wykorzystywanych z powodzeniem w innych państwach i starają się wszelkie ryzyko związane z realizacją zamówienia przerzucać na wykonawców. Dominuje kryterium najniższej ceny zakupu, co ogranicza możliwości wykorzystania postępu technicznego i konkurencji jakościowej między oferentami, niedoceniane są koszty eksploatacji. Nie odrzuca się ofert z rażąco niską ceną i nie sprawdza przedstawianych rekomendacji. I takie postępowanie zamawiających sprzyja nierzetelnym firmom gotowym do podjęcia nadmiernego ryzyka i uniemożliwia wybór optymalnych rozwiązań.

„Rz" wspiera przedsiębiorców w walce o ułatwienia w prowadzeniu biznesu. To konieczne, bo mimo składanych przez rząd obietnic, otoczenie prawne i administracyjne, zwłaszcza dla małych i średnich firm, wcale się nie poprawia, a nawet pogarsza. W cyklu „Teraz przedsiębiorczość" przez rok opisywaliśmy różne aspekty życia gospodarczego, które obniżały naszą konkurencyjność w globalnych rankingach. Na podstawie wskazań instytucji międzynarodowych oraz odczuć polskich przedsiębiorców stworzyliśmy listę dziesięciu barier, które są największą przeszkodą w prowadzeniu działalności gospodarczej. Jedną z nich są zamówienia publiczne, gdzie wciąż jest bardzo daleko do efektywnej współpracy między państwem a firmami.

Pozostało 90% artykułu
Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli