W kwietniu rachunek obrotów bieżących zanotował nadwyżkę na poziomie 1028 mln euro wobec nadwyżki 517 mln euro w marcu. W analogicznym miesiącu 2013 r. saldo rachunku bieżącego także było dodatnie i wynosiło 0,6 mld euro. Analitycy zostali mocno zaskoczeni przez te dane. Rynek szacował, że nadwyżka wprawdzie będzie, ale dwa razy mniejsza.
- Kluczowym czynnikiem wspierającym saldo rachunku bieżącego w kwietniu był wzrost nadwyżki na rachunku handlowym dzięki utrzymującemu się wysokiemu poziomowi eksportu - tłumaczy Piotr Piękoś, analityk Banku Pekao.
Z opublikowanych przez Narodowy Bank Polski wstępnych danych o bilansie płatniczym Polski w kwietniu wynika, że polski eksport towarów wyniósł w tym miesiącu 14,2 mld euro i był wyższy o 6,8 proc. niż przed rokiem. Import zwiększył się o 5,4 proc. i na koniec miesiąca osiągnął wartość 13,3 mld euro. W rezultacie saldo obrotów towarowych było dodatnie i wyniosło 0,9 mld euro i, w porównaniu do kwietnia 2013 r., poprawiło się o 0,2 mld euro.
Dodatnie saldo usług wyniosło 0,6 mld euro. W tym czasie przychody z tytułu usług wzrosły o 1,4 proc. rok do roku – do 2,7 mld euro, a rozchody zwiększyły się o 4,2 proc. r/r – do 2,1 mld euro.
W kwietniu odnotowano także dodatnie saldo transferów z Unią europejską, które wyniosło prawie 1 mld euro. Napływ środków z UE w transferach bieżących wyniósł 1,0 mld euro, a w transferach kapitałowych – 0,3 mld euro. W tym samym czasie Polska wpłaciła do budżetu Unii 0,3 mld euro z tytułu składek i opłat członkowskich.