Moody's: rosyjski biznes pod ścianą
Jeżeli Zachód nie osłabi sankcji i nie odblokuje dostępu do rynków kapitałowych, to rosyjskim firmom grozi kryzys kredytowania.
Takie zdania jest agencja ratingowa Moody's. Bez dostępu do zagranicznego kredytowania rosyjskie firmy nie będą w stanie się refinansować jednocześnie spłacając zaciągnięte za granicą długi. Analitycy Moody's kryzys może nadciągnąć w 2016 r i stracą na nim najwięcej rosyjscy metalurdzy i rynek nieruchomości.
- Większość rosyjskich firm na wystarczającą płynność finansową, by wypełnić w 2015 r wszystkie terminy spłaty kredytów. Ale przy przejściu w lata 2016 i 2017 pojawią się problemy, bez dostępu do międzynarodowych rynków kapitałowych - cytuje Davida Staples'a dyrektor rynków rozwijających się, agencja Prime.
Rosyjski biznes od lat kredytuje się na Zachodzie, gdzie o pożyczki łatwiej a korupcja jest dużo niższa aniżeli w Rosji. Według danych Banku Rosji, do końca przyszłego roku rosyjskie banki i firmy muszą spłacić 134 mld dol. długów. Tylko w grudniu do spłacenia jest kolosalna kwota 32 mld dol..Najwięcej ma tu do zwrotu Rosneft, który za kredyty kupił TNK-BP. Moody's ostrzega też, że spłacie wielkich długów będzie towarzyszył dalszy odpływ kapitału. W i półroczu wyniósł on 74 mld dol.