Jednym z funduszy, które pozyskały finansowanie z NCBiR na wspieranie innowacyjności w Polsce jest Infini. – Współpracę z NCBiR nawiązaliśmy pod koniec ub. r. i już widać jej efekty. Zainwestowaliśmy w dwa projekty. Pierwszy nazywa się Flytech, powstał z inicjatywy wygrywających międzynarodowe konkursy studentów Politechniki Rzeszowskiej. To samoloty bezzałogowe do wykorzystywania w energetyce, rolnictwie, kartografii, geodezji. Drugi to nowa technologia leczenia szumów usznych będących problemem nawet dla 25 proc. społeczeństwa – mówi dr Maciej Wieloch, prezes Infini.
Jego fundusz na takie i inne przedsięwzięcia zamierza przeznaczyć w sumie ok. 20 mln zł, na pojedynczy projekt jedną dwudziestą tej kwoty. 80 proc. całej sumy wyłożyło NCBiR, resztę – inwestorzy prywatni.
- Docelowo planujemy dofinansować ok. 20 projektów. Liczymy się z tym, że 5-6 może się okazać naprawdę przełomowych w skali kraju, pewnie ok. 10 będzie przeciętnych, a pozostałe trochę gorsze. Mimo rygorystycznego procesu weryfikacji, czasami może się zdarzyć że jakiś projekt może się nie powieść; takie jest ryzyko inwestycji w tak wczesnej fazie – przyznaje Ernest Wawryniuk, wiceprezes Infini.
Infini najpierw weryfikuje zaproponowaną technologię – pomagają w tym naukowcy Politechniki Warszawskiej i Wojskowej Akadamii Technicznej. – Zamierzamy również nawiązać współpracę naukową z SGGW, Politechniką Wrocławską i Politechniką Łódzką – zapowiada Wieloch. Następnie zespół funduszu sprawdza potencjał rynkowy pomysłu. Na koniec tworzone są bariery prawne dla konkurencji, czyli ochrona patentowa.
Żeby dostać pieniądze od Inifni trzeba wymyślić coś naprawdę nowego i musi to pochodzić z Polski. – Pomysłodawcy zachowują pakiet kontrolny w przedsięwzięciu, fundusz obejmuje do 49 proc. udziałów – wyjaśnia Wieloch. – Pieniądze są, czekamy na pomysły – zachęca młodych wynalazców, przede wszystkim z takich dziedzin jak nowoczesne technologie, biotechnologie, energetyka i ochrona środowiska. – Do IT jesteśmy nastawieni trochę sceptycznie – zastrzega Wawryniuk. – Rynek jest już naprawdę przesycony pomysłami nowych internetowych biznesów, portali społecznościowych i aplikacji na komórkę.