Las Vegas zaprasza Polaków

-Tylko na targach elektroniki konsumpcyjnej (CES) naliczyliśmy kilkunastu wystawców z Polski - powiedział „Rzeczpospolitej" Chris Chris Meyer szef biura promocji Las Vegas.

—To był dla nas sygnał, że warto powalczyć o ten region - dodał. Oprócz Polski organizatorzy imprez największego miasta stanu Nevada odwiedzili jeszcze Berlin.

— Dla nas to dwa najbardziej obiecujące ośrodki biznesu w Europie, z największymi perspektywami na rozwój - uważa Chris Mayer.

Na uwagę „Rzeczpospolitej", że największą zachętą byłby gest zniesienia wiz dla Polaków, bo ich uzyskanie jest i kosztowne i uciążliwe odpowiedział.

— Wiem, że ta sprawa jest już praktycznie załatwiona. Wyznaczone zostały dwa kraje - Brazylia i Polska, które kwalifikują się do bezwizowych podróży. Amerykanie podróżując do Brazylii także muszą ubiegać się o wizę i kosztuje ona 160 dolarów. Do Polski na szczęście wiz nie potrzebujemy - mówił Meyer.

— A wiem także, że wkrótce dostępne będą tanie loty z Kopenhagi do Las Vegas - dodał.

Rzeczywiście bilet powrotny na trasie Kopenhaga-Las Vegas i Sztokholm-Las Vegas na początek stycznia 2016, kiedy to odbywają się targi elektroniki użytkowej (CES) kosztuje ok 400 dolarów. W innych terminach cena mieści się w granicach 300 dol.

Najpopularniejszymi targami w Las Vegas są jednak właśnie SEC, które odwiedza rokrocznie prawie 180 tys. ludzi, w tym 49 tys. spoza USA. Oprócz nich, to także min targi kosmetyczne, rynku nieruchomości komercyjnych, zwłaszcza deweloperów centrów handlowych, domów towarowych, sportu, odzieży i upominków oraz budownictwa i infrastruktury z naciskiem na światowy rynek producentów cementu.

Według zapewnień przedstawicieli promocji Las Vegas i targowych imprez tam się odbywających to miasto wcale nie jest drogie dla zwiedzających.

— Można tam zarezerwować hotel kosztujący poniżej 100 dolarów za noc, a wyżywienie, mimo że to miasto na pustyni, jest tanie - mówi Chris Meyer.

W każdych targach bierze też udział silna reprezentacja amerykańskiego sektora finansowego.