Organizacja Investuok Lietuvoje (Inwestycje na Litwie) podała, że rozmawia obecnie z 13 potencjalnymi rosyjskimi inwestorami; jednak według gazety Verslo zinios wielkość rosyjskiego kapitału na Litwie wynosi obecnie ok.0,5 mld euro czyli 4 razy mniej niż 10 lat temu.

Wprawdzie liczba firm z kapitałem rosyjskim jest na stabilnym poziomie 3 tysięcy, ale z rynku wycofali się najwięksi gracze. Gazprom stracił udziały (34 proc.) w gazowym operatorze Lietuvos Dujos, w wyniku wprowadzenia zasad Trzeciego pakietu energetycznego i podzieleniu spółki. Magistrale gazowe przejęło państwo. Łukoil sprzedał natomiast swoją sieć stacji benzynowych.

Menadżer INVL Asset Management Vajdotas Rukas zwraca uwagę, że w rzeczywistości rosyjskiego kapitału pozostało niewiele, głównie w nieruchomościach. Szef Qantum Capital Wiktoria Trimbel, zwraca uwagę, że warto zwrócić uwagę na kapitał przychodzący z Malty, Cypru i Holandii, bo tam właśnie lokują się rosyjskie czy białoruskie pieniądze.

- Nie widzę, by kapitał rosyjski z Litwy wyciekał. Raczej zmienia się jego miejsce pochodzenia i prawna rejestracja - dodaje.