Miało to m.in. związek z księżycowym Nowym Rokiem w Azji.
“Kupno bitcoina na koniec pierwszego dnia chińskiego Nowego Roku i sprzedanie go 10 handlowych dni później średnio dawało 9 - proc. stopę zwrotu w ciągu ośmiu minionych lat” napisał w raporcie Markus Thielen, szef analiz w Matrixport cytowany przez agencję Bloomberga.
Czytaj więcej
Rajd na rynkach sprawił, że inwestorzy przypomnieli sobie o bitcoinie. Od początku roku kryptowaluta podrożała o ponad jedną czwartą.
Jednocześnie podkreślił on, że początek chińskiego Nowego Roku to dobry moment na zajęcie długich pozycji.
Jednak nawet byki nie przesadzają z optymizmem. Sean Farrell, strateg Fundstrat, przewiduje, że bitcoin w tym roku może podrożeć nawet do 44 tys. dolarów, ale jednocześnie ostrzega, że na rynku kryptowalut mogą pojawić turbulencje związane m.in. z problemami Dgital Currency Group.