Głosami rządzącej koalicji SPD, Zielonych i liberalnej FDP niemiecki Bundestag przyjął w czwartek (10.11.2022) ustawę, wprowadzającą od przyszłego roku zasiłek obywatelski. Ma on zastąpić obowiązujący od 2005 roku zasiłek Hartz IV, który obecnie pobiera około pięć milionów mieszkańców Niemiec. – To największa reforma państwa socjalnego w Niemczech od 20 lat – przekonywał w trakcie burzliwej debaty w Bundestagu minister pracy Hubertus Heil. I dodał, że chodzi o zapewnienie możliwie najlepszej ochrony ludziom, którzy są w potrzebie, a zarazem zwiększenie ich szans na rynku pracy.
Dzięki reformie wzrosną świadczenia dla osób uprawnionych obecnie do Hartz IV – podstawowa stawka zasiłku obywatelskiego wyniesie 502 euro miesięcznie dla osoby samotnej, zamiast 449 euro obecnie. Osoby dorosłe poniżej 25. roku życia, które mieszkają jeszcze z rodzicami mogą liczyć na 402 euro miesięcznie, zaś stawka zasiłku obywatelskiego na dzieci wyniesie w zależności od wieku od 318 euro na dzieci poniżej 6 lat, przez 348 euro (dzieci w wieku od 6 do 14 lat) do 420 euro na dzieci od 14 do 18 lat.
Państwo opłaci czynsz
W czasie pierwszych dwóch lat pobierania zasiłku obywatelskiego państwo weźmie na siebie opłacanie czynszu (bez kosztów eksploatacji) za wynajmowane mieszkanie lub rat za własne mieszkanie, a także, co do zasady, koszty ogrzewania do określonej wysokości. Chodzi o to, by osoby poszukujące pracy mogły skoncentrować się na poszukiwaniu zatrudnienia, zamiast zajmować się szukaniem tańszego mieszkania. Pełna stawka zasiłku będzie przysługiwać, jeżeli oszczędności uprawnionego nie przekraczają 60 tysięcy euro w pierwszych dwóch latach.
Łagodniejsze będą sankcje za brak współpracy z urzędem pracy. W ciągu pierwszych sześciu miesięcy pobierania zasiłku będzie można obciąć świadczenie maksymalnie o 10 procent, jeżeli uprawniony regularnie nie zjawia się na spotkaniach w urzędzie pracy. Potem będzie można zastosować ostrzejsze sankcje. Reforma przewiduje też finansowanie szkoleń zawodowych dla odbiorców świadczeń.
Opozycja krytykuje
Największa siła opozycyjna, chadecja CDU/CSU ostro krytykuje reformę. Nie chodzi jej jednak o podniesienie stawki zasiłku, ale o złagodzenie sankcji oraz dopuszczalną wysokość oszczędności. – Czteroosobowa rodzina może posiadać 150 000 euro i nadal otrzymywać zasiłek obywatelski. Większość pracowników może tylko marzyć o takim majątku – mówił wiceprzewodniczący klubu parlamentarnego CDU/CSU Hermann Groehe.