Fed wciąż osłabia złotego i inne waluty z całego świata

Jerome Powell, prezes amerykańskiego banku centralnego, rozczarował inwestorów, mówiąc, że stopy procentowe dojdą do wyższego poziomu, niż oczekiwano. Ale zapowiedział, że kolejne podwyżki mogą być mniejsze niż na ostatnich posiedzeniach.

Publikacja: 03.11.2022 21:46

Fed wciąż osłabia złotego i inne waluty z całego świata

Foto: Bloomberg

Czwartkowa sesja w USA zaczęła się od spadków. Indeks S&P 500 tracił na jej początku 1,1 proc., po tym jak dzień wcześniej spadł o 2,5 proc. Dolar umacniał się po południu o 0,7 proc. wobec złotego, a jego kurs dochodził do 4,84 zł. Zyskiwał też wobec głównych walut świata, a rentowność amerykańskich obligacji dziesięcioletnich sięgała nawet 4,2 proc. W środę wieczorem, po komunikacie Fedu, spadła ona poniżej 4 proc., ale wzrosła powyżej tego poziomu w trakcie konferencji prasowej Jerome’a Powella, szefa Fedu.

Amerykański bank centralny dokonał w środę wieczorem czwartej z rzędu podwyżki stóp – o 75 pb. Główna stopa Fedu wzrosła do przedziału 3,75–4 proc. i była najwyższa od stycznia 2008 r.

Takiej decyzji spodziewali się analitycy. W komunikacie z posiedzenia Komitetu Otwartego Rynku (FOMC) zaznaczono, że że Fed – dokonując dalszych zmian w polityce pieniężnej – będzie brał pod uwagę skumulowane skutki dotychczasowego zacieśniania polityki. Inwestorzy odebrali to jako zapowiedź, że Fed kończy już z agresywnymi podwyżkami stóp i że od grudnia będzie zacieśniał politykę w wolniejszym tempie. Powell popsuł jednak nastroje, mówiąc, że docelowy poziom stóp w USA będzie wyższy, niż dotychczas zapowiadano.

Czytaj więcej

Fed podniósł stopy w USA do poziomu z 2008 roku

Nie wykluczył natomiast, że już w grudniu tempo podwyżek stóp zwolni. – Na poprzednich dwóch konferencjach stwierdziłem, że w pewnym punkcie ważnym będzie spowolnienie tempa podwyżek. Ten czas się zbliża i może nadejść już na następnym posiedzeniu lub na jeszcze kolejnym – powiedział Powell.

– Znamienne w słowach Powella może być zdanie, że decydenci chcieliby pozytywnych, realnych stóp procentowych, co może oznaczać, że cały cykl zakończy się znacznie powyżej 5 proc.

Co to tak naprawdę oznacza? Przede wszystkim jest to dowód, że Fed jest tak mocno „jastrzębi” że bierze pod uwagę koszt agresywnych działań w postaci poważniejszej recesji w gospodarce – twierdzi Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ. Jego zdaniem rynek może jednak znów zacząć szukać w danych gospodarczych pretekstów, które pozwoliłyby Fedowi na mniej jastrzębią politykę w nadchodzących miesiącach.

Jeśli jednak inwestorzy uznają, że w grudniu dojdzie w USA do kolejnej podwyżki stóp o 75 pb., może to oznaczać powrót presji na złotego oraz wiele innych walut z całego świata. Jak na razie notowania polskiej waluty wróciły na poziom z 25 października.

– Samo potwierdzenie dotychczasowego, zdecydowanego podejścia przez Fed nie powinno wpędzać złotego w poważne tarapaty. Może jednak oznaczać, że polska waluta, przynajmniej chwilowo, wyczerpała przestrzeń do umocnienia. Dolar zacznie wyraźnie słabnąć dopiero wtedy, gdy z gospodarki USA zaczną napływać sygnały o wygasaniu inflacji i słabnięciu rynku pracy, przekładające się na obniżanie się wyceny zamiarów amerykańskich władz monetarnych – wskazuje Bartosz Sawicki, analityk Cinkciarz.pl.

Tymczasem Bank Anglii podniósł w czwartek główną stopę o 75 pb., do 3 proc. Była to jej największa podwyżka od 1989 r. (nie licząc szybko cofniętej, nadzwyczajnej podwyżki z 1992 r.). Funt jednak tracił po południu 1,8 proc. wobec dolara, gdyż brytyjski bank centralny przedstawił prognozy sugerujące, że stopy dojdą do poziomu niższego, niż oczekiwano.

Czwartkowa sesja w USA zaczęła się od spadków. Indeks S&P 500 tracił na jej początku 1,1 proc., po tym jak dzień wcześniej spadł o 2,5 proc. Dolar umacniał się po południu o 0,7 proc. wobec złotego, a jego kurs dochodził do 4,84 zł. Zyskiwał też wobec głównych walut świata, a rentowność amerykańskich obligacji dziesięcioletnich sięgała nawet 4,2 proc. W środę wieczorem, po komunikacie Fedu, spadła ona poniżej 4 proc., ale wzrosła powyżej tego poziomu w trakcie konferencji prasowej Jerome’a Powella, szefa Fedu.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Finanse
Blisko przesilenia funduszy obligacji długoterminowych
Finanse
Babciowe jeszcze w tym roku. Ministerstwo zapewnia, że ma środki
Finanse
Wschodzące gwiazdy audytu według "Rzeczpospolitej"
Finanse
Szanse i wyzwania na horyzoncie
Finanse
Badania w czasach niepewności