W piątek może być jeszcze gorzej

Liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w Stanach Zjednoczonych wzrosła w ubiegłym tygodniu z 472 do 480 tys., choć oczekiwania analityków prognozowały zmniejszenie się jej do 470 tys. Amerykańskie indeksy spadły na zamknięciu o ok. 3 proc.

Publikacja: 04.02.2010 22:06

W piątek może być jeszcze gorzej

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

Dow Jones zamknął dzień na 2,61 proc. minusie (spadek do 10002,18), Nasdaq taniał o 2,99 proc. (spadek do 2125,43), a S&P500 o 3,11 proc. (spadek do 1063,11).

Według analityków jeśli ogłaszane w piątek o godz. 14.30 dane o amerykańskim bezrobociu za styczeń będą także słabe – na Wall Street należy się spodziewać kolejnych spadków. Może się to także odbić, podobnie jak w czwartek, na notowaniach europejskich (w czwartek WIG20 spadł na zamknięciu o 4,11 proc., niemiecki DAX o 2,45 proc., a francuski CAC40 o 2,75 proc.).

Agencja Bloomber przepytała 79 finansistów o prognozę amerykańskiego bezrobocia w styczniu. Z ich odpowiedzi wynika, że będzie się ono kształtowało na poziomie 10 proc. (najwięksi optymiści z DB Securities mówili o 9,8 proc., najwięksi pesymiści z Mizuho Securities o 10,3 proc.).

W grudniu 2009 r. stopa bezrobocia według danych amerykańskiego Departamentu Pracy wyniosła 10 proc. – podobnie jak w listopadzie (wtedy nieoczekiwanie spadła z 10,2 proc.). W grudniu liczba miejsc pracy w sektorach pozarolniczych spadła o 85 tys. (w listopadzie wzrosła o 4 tys.). Analitycy ankietowani przez Bloomberga spodziewali się w grudniu stopy bezrobocia na poziomie 10 proc., ale uważali, że liczba miejsc pracy w sektorach pozarolniczych nie zmieni się.

Wartość zasiłków wypłaconych w grudniu amerykańskim bezrobotnym przekroczyła 14,5 mld dolarów.

Zdaniem ekspertów amerykańskie bezrobocie na poziomie 10 proc. to i tak zaniżony wskaźnik – bo coraz więcej ludzi po prostu przestaje szukać pracy i nie są oni zarejestrowani jako bezrobotni.

Przeciętny bezrobotny w Stanach Zjednoczonych pozostaje teraz bez pracy ok. 29 tygodni – to prawie dwa razy więcej, niż w każdej dotychczasowej amerykańskiej recesji po wojnie.

Dow Jones zamknął dzień na 2,61 proc. minusie (spadek do 10002,18), Nasdaq taniał o 2,99 proc. (spadek do 2125,43), a S&P500 o 3,11 proc. (spadek do 1063,11).

Według analityków jeśli ogłaszane w piątek o godz. 14.30 dane o amerykańskim bezrobociu za styczeń będą także słabe – na Wall Street należy się spodziewać kolejnych spadków. Może się to także odbić, podobnie jak w czwartek, na notowaniach europejskich (w czwartek WIG20 spadł na zamknięciu o 4,11 proc., niemiecki DAX o 2,45 proc., a francuski CAC40 o 2,75 proc.).

Finanse
Warren Buffett przejdzie na emeryturę. Ma go zastąpić Greg Abel
Finanse
Berkshire ze spadkiem zysków, rośnie za to góra gotówki
Finanse
Polacy niespecjalnie zadowoleni ze swojej sytuacji finansowej
Finanse
Norweski fundusz emerytalny z miliardową stratą
Finanse
TFI na zakupach, OFE wyprzedają polskie akcje