Reklama
Rozwiń

Ostrożny wzrost inwestycji firm

W tym roku zamierza inwestować co trzecia firma, nieco mniej niż w 2009 r. Bardziej zdecydowane są duże przedsiębiorstwa, zachowawcze - te małe

Publikacja: 07.04.2010 19:08

Wartość inwestycji może wzrosnąć o 6-7 proc. rocznie.

W tym roku inwestycje większe niż w 2009 r. planuje 37 proc firm. W zeszłym roku roczny wzrost wykazało o 3 proc. więcej firm - wynika ogólnopolskiego badania Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan.

- Tylko 7 proc. firm zamierza zmniejszyć zakres inwestycji, podczas, gdy w 2009 r. zrobiła to co siódma firma - tłumaczy Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, ekspert Lewiatana.

Według Starczewskiej ważne jest to, że inwestycje częściej planują duże firmy, zatrudniające od 250 pracowników, bo to one wypracowują ponad 50 proc. wartości inwestycji realizowanych przez sektor przedsiębiorstw ogółem.

Ale zapowiedzi małych i mikro firm pokazują, że te wciąż obawiają się ryzyka jakim jest inwestowanie w czasie spowolnienia czy powolnego wychodzenia z niego. - Tylko 24 proc. spośród nich planuje w tym roku wzrost inwestycji, a to oznacza spadek o jedną trzecią - dodaje Starczewska.

Reklama
Reklama

Janusz Jankowiak, główny ekonomista Polskiej Rady Biznesu uważa, że firmy wciąż borykają się z problemami wsparcia finansowego, starają się pozyskiwać pieniądze poza systemem bankowym wypuszczając własne obligacje, a poza tym bardziej ostrożnie przewidują wzrost gospodarczy w najbliższych latach.

- Proponuję przedsiębiorstwom, by planowały rozwój, w tym inwestycje szacując wzrost PKB w tym i przyszłym roku na około 2,4 proc. - zdaniem ekonomisty w najbliższym czasie możemy się spodziewać rewizji w dół zapowiedzi wzrostów gospodarczych nie tylko dla Polski, ale dla krajów UE, a także dla USA.

Z badania Lewiatana wynika też, że bardziej skłonni do zwiększania inwestycji są eksporterzy niż firmy produkujące na rynek krajowy. W tej grupie w 2009 r. 29 proc. firm zwiększyło nakłady na inwestycje, a w tym roku planuje to zrobić 46 proc.

Zachowawczość producentów krajowych rozumie Stanisław Kubielas, ekspert Lewiatana i ekonomista z UW. - Wprawdzie utrzymujące się już od czterech miesięcy dobre wyniki produkcji sprzedanej przemysłu sugerują przełamanie spadkowych tendencji, ale zahamowanie dynamiki sprzedaży detalicznej w połączeniu z malejącym funduszem płac nie rokują szybkiego ożywienia popytu konsumpcyjnego - tłumaczy.

I dodaje: Wynika to z zahamowania wzrost płac, a nawet spadku płacy realnej oraz malejącego zatrudnienia i ciągle rosnącego bezrobocia. Na odzyskanie poprzedniej dynamiki wzrostu trzeba będzie jeszcze poczekać, a wzrost w najbliższych kwartałach będzie raczej umiarkowany.

Zdaniem Kubielasa popyt krajowy w najbliższym czasie wciąż będą pchały w górę w inwestycje infrastrukturalne, wspierane przez pieniądze wspólnotowe funduszami. Głównym motorem wzrostu gospodarczego ma pozostać eksport.

Reklama
Reklama

Z badania Lewiatana wynika także, że inwestycje zamierzają zwiększyć firmy zajmujące się przetwórstwem przemysłowym, zaś zmniejszają je hotele i restauracje (spadek z 56 proc. w zeszłym roku do 16 proc. w tym ) oraz w sektorze usługi rynkowe (spadek z 43 proc. do 34 proc.).

- Hotele i restauracje intensywnie inwestowały jeszcze w 2009 r. Kończyły inwestycje rozpoczęte wcześniej, a także realizowały inwestycje finansowane ze środków unijnych - tłumaczy Starczewska. Jej zdaniem znaczące zmniejszenie skłonności do inwestowania teraz może wynikać z zakończenia poprzedniej fazy cyklu inwestycyjnego i konieczności „zrobienia przerwy” na konsumowanie tych inwestycji.

Z badania wynika też, że rośnie skłonność do inwestowania firm rodzinnych oraz firm, w których właścicielem jest osoba fizyczna (są to firmy duże, jak i małe).

- Właściciele, którzy jednocześnie zarządzają firmami (a tak w większości przypadków jest w grupie firm rodzinnych oraz w firmach z jednym właścicielem), są zatem bardziej skłonni do podejmowania ryzyka. - tłumaczy Starczewska.

W 2009 r. udział inwestycji w PKB wyniósł 21 proc. podczas, gdy w 2008 r. było to 22,1 proc. Inwestycje z zeszłym roku były wsparte dodatkowymi środkami publicznymi pochodzącymi z UE. Bez tego wsparcia udział inwestycji we wzroście PKB byłby ujemny, a tak równy był zeru.

Wartość inwestycji może wzrosnąć o 6-7 proc. rocznie.

W tym roku inwestycje większe niż w 2009 r. planuje 37 proc firm. W zeszłym roku roczny wzrost wykazało o 3 proc. więcej firm - wynika ogólnopolskiego badania Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan.

Pozostało jeszcze 93% artykułu
Reklama
Finanse
Trump przypuścił nowy atak na Powella. Prezydent znalazł sposób na pozbycie się szefa Fed?
Finanse
Listy zastawne: klucz do tańszych kredytów mieszkaniowych?
Finanse
Otwarcie na dialog, czekanie na konkretne działania
Finanse
Putin gotowy na utratę zamrożonych aktywów. Już nie chce kupować boeingów
Finanse
Donald Trump wybiera nowego szefa Fed. Kandydat musi spełniać podstawowy warunek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama