Dzisiaj amerykański bank centralny obniży główną stopę procentową, tzw. fed funds rate, od której zależy koszt kredytu dla firm i konsumentów. Cięcie może sięgnąć aż 1 pkt proc. W niedzielę w nocy Fed obniżył stopę dyskontową, po której pożycza pieniądze bezpośrednio bankom. Zezwolił także, aby to źródło finansowania było dostępne dla brokerów handlujących obligacjami oraz aby jako zabezpieczenie dla pożyczek przedstawiane mogły być m.in. obligacje oparte na kredytach hipotecznych. W ten sposób bank centralny przejmuje na siebie ryzyko związane z tymi papierami.
Fed obniża stopy procentowe. Ale w Polsce będą one rosły
Wszystko są to środki, które mają zapobiec głębokiej recesji w Stanach Zjednoczonych. Wielu ekonomistów, do których dołączył ostatnio Alan Greenspan, twierdzi, że kryzys trawiący amerykańską gospodarkę może być długi. Będzie miał on wpływ na Europę.
Polscy ekonomiści nie wieszczą załamania koniunktury w kraju. Wątpliwe również, aby Rada Polityki Pieniężnej miała opóźnić podnoszenie stóp procentowych. Wczoraj jeden z kluczowych członków RPP prof. Andrzej Sławiński stwierdził w wywiadzie dla agencji Reuters, że trzeba się liczyć z możliwością dalszych podwyżek kosztów kredytu.
- jesień 2005 – pierwsze oznaki końca hossy na rynku nieruchomości