Reklama
Rozwiń

Wydajemy coraz mniej pieniędzy z Unii

Kolejny miesiąc spada tempo wykorzystania pomocy z Brukseli. Resort rozwoju twierdzi jednak, że wszystko idzie zgodnie z planem

Aktualizacja: 31.05.2008 03:45 Publikacja: 31.05.2008 02:52

Wydajemy coraz mniej pieniędzy z Unii

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

W kwietniu do beneficjentów korzystających z programów na lata 2004 – 2006 trafiło 691 mln zł. – To dosyć skromny rezultat – komentuje Jerzy Kwieciński, były wiceminister rozwoju regionalnego. Gorszy niż w marcu i gorszy niż rok wcześniej. W sumie dotychczas wydaliśmy 24,6 mld zł, czyli 81,5 proc. z puli, którą musimy rozliczyć do końca tego roku.

Rozczarowana jest także Ewa Fedor z Konfederacji Pracodawców Polskich. – To nie najlepsze informacje – stwierdza.

– Do wydania zostało ok. 6 mld zł, mamy na to tylko osiem miesięcy. Powinniśmy starać się wykorzystać te pieniądze jak najszybciej – dodaje.Fedor przypomina, że w niektórych programach mogą pojawić się oszczędności, które pod koniec trudno będzie zagospodarować. Jeśli się to nie uda – część funduszy przepadnie.

Kwiecień nie jest pierwszym miesiącem, w którym osiągamy nie najlepsze wyniki. Podobnie było i w marcu, i w lutym. – Ministerstwo Rozwoju Regionalnego powinno zastanowić się, jakie są tego przyczyny, i natychmiast podjąć środki zaradcze – zauważa Kwieciński. – Jeśli główną przyczyną są zwykłe opóźnienia, to nie ma tragedii. Może jednak się okazać, że wśród projektów są takie, które zostały wstrzymane, ale nikt nie chce się do tego przyznać. Jeśli urzędnicy nadzorujący wydatkowanie pieniędzy z UE o tym nie wiedzą, to jest to sytuacja niebezpieczna. Resort rozwoju nie widzi jednak żadnych niebezpieczeństw. – Wszystko idzie zgodnie z planem – mówi “Rz” wiceminister Krzysztof Hetman. – Proszę pamiętać, że mamy coraz mniej pieniędzy do wydatkowania – dodaje. Najwyższy poziom płatności przewidywany jest na lipiec i sierpień. Zgodnie z harmonogramem wszystkie projekty współfinansowane z UE należy bowiem zakończyć do końca czerwca 2008 r. (termin ten jest przedłużany za zgodą Ministerstwa Rozwoju Regionalnego). Najbardziej muszą się uwijać beneficjenci korzystający ze wsparcia dla przedsiębiorczości (do końca roku do wydania mamy jeszcze ok. 1,3 mld zł), z programu regionalnego (także ok. 1,3 mld zł) oraz z programu “Rozwój zasobów ludzkich” (ok. 1 mld zł).

Rok 2008 r. jest dla nas trudny. Z jednej strony zamykamy programy na lata 2004 – 2006, z drugiej – otwieramy programy na lata 2007 – 2013. Na razie wyniki tych drugich też nie są zachwycające. Do końca kwietnia chętni na nową unijną pomoc złożyli blisko 10 tys. wniosków o wartości w sumie ponad 7,5 mld zł. Wartość podpisanych umów to 1,4 mld zł. To tylko 0,6 proc. z dostępnych dla Polski 234 mld zł z funduszy Unii Europejskiej.

Reklama
Reklama

Prawie całość tych kwot dotyczy działań skierowanych na poprawę aktywności zawodowej Polaków (kapitał ludzki). To jedyny program, który został w pełni uruchomiony. Obecnie trwają lub zostały już nawet zamknięte 242 konkursy.

W kwietniu do beneficjentów korzystających z programów na lata 2004 – 2006 trafiło 691 mln zł. – To dosyć skromny rezultat – komentuje Jerzy Kwieciński, były wiceminister rozwoju regionalnego. Gorszy niż w marcu i gorszy niż rok wcześniej. W sumie dotychczas wydaliśmy 24,6 mld zł, czyli 81,5 proc. z puli, którą musimy rozliczyć do końca tego roku.

Rozczarowana jest także Ewa Fedor z Konfederacji Pracodawców Polskich. – To nie najlepsze informacje – stwierdza.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Reklama
Finanse
Listy zastawne: klucz do tańszych kredytów mieszkaniowych?
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Finanse
Otwarcie na dialog, czekanie na konkretne działania
Finanse
Putin gotowy na utratę zamrożonych aktywów. Już nie chce kupować boeingów
Finanse
Donald Trump wybiera nowego szefa Fed. Kandydat musi spełniać podstawowy warunek
Finanse
Holistyczne spojrzenie na inwestora
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama