Firmy z branży przetwórstwa przemysłowego sygnalizują wolniejszy wzrost zamówień na rynku krajowym oraz nieznaczny spadek zamówień na rynkach zagranicznych. W najbliższych miesiącach możliwa jest również niewielka redukcja zatrudnienia. Tak wynika z najnowszego badania koniunktury GUS. Jest to sygnał, że tempo wzrostu gospodarczego będzie słabnąć.

Wskaźnik koniunktury w przemyśle spadł w czerwcu o 3 pkt proc., do 17 proc., czyli najniższego poziomu od grudnia 2006 r. A jeszcze w marcu wynosił 23 proc. Wynik wskaźnika to różnica między odsetkiem przedsiębiorstw, które sygnalizują poprawę koniunktury, a odsetkiem tych, które sygnalizują jej pogorszenie.

Warto zauważyć, że nawet obecnie, po silnym spadku, wskaźnik koniunktury w przemyśle jest na wyższym poziomie niż podczas szczytu boomu gospodarczego w 1997 r.

Bardzo niepokojące informacje nadeszły natomiast ze strefy euro. Wskaźnik PMI obrazujący koniunkturę w przemyśle po raz pierwszy od 2003 r. spadł poniżej poziomu 50 pkt, co oznacza regres w tym sektorze gospodarki.