– Przedsiębiorcy gorzej oceniają kondycję firm i branż niż rok czy jeszcze pół roku temu – mówi prof. Elżbieta Adamowicz z SGH. Instytut Rozwoju Gospodarczego co kwartał sprawdza, jaki jest barometr koniunktury wśród przedsiębiorców i gospodarstw domowych oraz jaka jest sytuacja w branżach.
Wyniki ankiety oceniającej II kwartał tego roku pokazały, że nastroje spadają. – Drugi kwartał każdego roku to najlepszy okres dla przedsiębiorstw – tłumaczy prof. Adamowicz. – Tego lata ta sezonowość zadziałała w małej skali.
Najgorsze oceny kondycji gospodarki wystawili przedsiębiorcy z branży transportowej i przemysłu przetwórczego. Nieco lepiej oceniają ją handlowcy i budowlańcy.
Koniunktura w budownictwie przemysłowym jest w tym roku podobna do tej z lat poprzednich – uważa Grzegorz Parzyński, dyrektor Zakładu Budownictwa Polimex-Mostostal. – Nie widzę tutaj zmian. Ale faktycznie sporo dzieje się w budownictwie mieszkaniowym. Od kilku miesięcy widać, że kolejni mali i średni deweloperzy rezygnują lub odkładają inwestycje. W efekcie wiele firm budowlanych ma kłopot ze znalezieniem zajęcia. Kończą kontrakty, nie mają następnych, a muszą utrzymywać ludzi.
Zdaniem Elżbiety Adamowicz ubiegły rok był szczytem koniunktury polskiej gospodarki. – Od początku roku gospodarka spowalnia.