Reklama
Rozwiń

Firmowy pesymizm

Szybko pogarszają się nastroje wśród przedsiębiorców. Najgorzej oceniają przyszłość transportowcy i przetwórcy. Wkrótce dołączą do nich budowlańcy

Publikacja: 10.08.2008 20:39

Firmowy pesymizm

Foto: Fotorzepa, Bartosz Siedlik

– Przedsiębiorcy gorzej oceniają kondycję firm i branż niż rok czy jeszcze pół roku temu – mówi prof. Elżbieta Adamowicz z SGH. Instytut Rozwoju Gospodarczego co kwartał sprawdza, jaki jest barometr koniunktury wśród przedsiębiorców i gospodarstw domowych oraz jaka jest sytuacja w branżach.

Wyniki ankiety oceniającej II kwartał tego roku pokazały, że nastroje spadają. – Drugi kwartał każdego roku to najlepszy okres dla przedsiębiorstw – tłumaczy prof. Adamowicz. – Tego lata ta sezonowość zadziałała w małej skali.

Najgorsze oceny kondycji gospodarki wystawili przedsiębiorcy z branży transportowej i przemysłu przetwórczego. Nieco lepiej oceniają ją handlowcy i budowlańcy.

Koniunktura w budownictwie przemysłowym jest w tym roku podobna do tej z lat poprzednich – uważa Grzegorz Parzyński, dyrektor Zakładu Budownictwa Polimex-Mostostal. – Nie widzę tutaj zmian. Ale faktycznie sporo dzieje się w budownictwie mieszkaniowym. Od kilku miesięcy widać, że kolejni mali i średni deweloperzy rezygnują lub odkładają inwestycje. W efekcie wiele firm budowlanych ma kłopot ze znalezieniem zajęcia. Kończą kontrakty, nie mają następnych, a muszą utrzymywać ludzi.

Zdaniem Elżbiety Adamowicz ubiegły rok był szczytem koniunktury polskiej gospodarki. – Od początku roku gospodarka spowalnia.

Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, ekspert ekonomiczny PKPP Lewiatan, przyznaje, że do organizacji coraz częściej dzwonią eksporterzy z prośbą o pomoc. W nich najbardziej uderzyła wysoka wartość złotego oraz zmniejszający się popyt zachodnich konsumentów. Firmy, które produkują dla kraju, wciąż liczą na wysoki popyt, choć ten powoli także się stabilizuje. Według niej w przyszłym roku część przedsiębiorstw może mieć problemy ze zbytem. – Ważne jest, jak firmy inwestowały w ostatnich dwóch latach. Jeśli tylko w zwiększenie mocy wytwórczych, mogą mieć kłopoty, gdy boom konsumpcyjny opadnie – tłumaczy. – Jeśli zaś zadbały o zwiększenie swojej innowacyjności, poradzą sobie.

Finanse
Listy zastawne: klucz do tańszych kredytów mieszkaniowych?
Finanse
Otwarcie na dialog, czekanie na konkretne działania
Finanse
Putin gotowy na utratę zamrożonych aktywów. Już nie chce kupować boeingów
Finanse
Donald Trump wybiera nowego szefa Fed. Kandydat musi spełniać podstawowy warunek
Finanse
Holistyczne spojrzenie na inwestora