Rok 2008 to czas rekordów, jeśli chodzi o miesięczny spadek wartości jednostek rozrachunkowych, na które przeliczane są wpłacane składki funduszy emerytalnych. W październiku miesięczna stopa zwrotu OFE wyniosła aż -7,6 proc. (dane z OFE Skarbiec-Emerytura z 30 października).
Wcześniejsze dwa rekordy największego spadku wartości jednostek w skali miesiąca przypadły na styczeń i czerwiec tego roku. Było to odpowiednio -4,34 proc. oraz -4,05 proc. Jeszcze wcześniejsze rekordy pochodzą z listopada 2007 r. (-3,99 proc.) i lutego 2001 r. (-3,5 proc.).
– To giełda decyduje o wartości jednostek funduszy, a do tego w październiku rynek obligacji także nie sprzyjał – mówi Rafał Markiewicz, dyrektor Departamentu Inwestycyjnego, członek zarządu Generali PTE.
Spadki na rynku obligacji były największe od wielu lat. Ostatecznie indeks obligacji spadł o 2,7 proc. w minionym miesiącu, a do 22 października nawet więcej, bo o 5,9 proc. W końcówce miesiąca odrobił jednak część strat.
Wszystkie główne indeksy giełdowe zniżkowały z kolei po ponad 20 proc. w ubiegłym miesiącu. Najwięcej spadł mWIG40 – o 28 proc. Od początku roku spadki są jeszcze wyższe. I tak choćby mWIG40 obniżył się o 60 proc., a WIG20 o 47 proc. Tym samym i przeciętna stopa zwrotu OFE od początku roku wynosi aż -16,6 proc. Czy ta strata może się pogłębić i sięgnąć nawet 20 proc.? Według zarządzających można tego uniknąć, ale warunkiem jest uspokojenie na rynku.