Wyliczenia te przedstawił Neil Barofsky, generalny inspektor kontrolujący działalność TARP (Troubled Asset Relief Program), czyli rządowego programu ratunkowego.
700 mld dol., które było przeznaczone na ratowanie sektora bankowego, to jedynie cząstka z całej sumy, w której 6,8 bilionów dol. to pieniądze przeznaczone przez Rezerwę Federalną – twierdzi w raporcie Barofsky.
- TARP przemienił się w program o bezprecedensowej skali, zasięgu i kompleksowości – dodaje Barofsky.
Kontrą dla wyliczeń inspektora są słowa Adrew Williama, rzecznika departamentu skarbu, który uważa, że Barofsky przeszacował wydatki państwa. Williams twierdzi, że Stany Zjednoczone wydały do tej pory niespełna 2 biliony dol. na niwelowanie skutków kryzysu.
- Wyliczenia Barofskego zawierają programy i ich hipotetyczne wartości maksymalne. W zasadzie nigdy nie było prawdopodobne, że te programy będą osiągały maksymalne wartości – mówi Williams.