Pzez pierwsze trzy miesiące 2010 r. w większości branż przemysłowych firmy miały niższą rentowność ze sprzedaży podstawowej niż rok temu oraz kwartał temu. Takie wyniki podał GUS, pokazując relacje ekonomiczne w przedsiębiorstwach przemysłowych zatrudniających 50 i więcej pracowników.
W całym przetwórstwie przemysłowym rentowność w skali roku spadła o 1,5 pkt proc., do 4,4 proc. – W ubiegłym roku przedsiębiorstwa odnotowały zadziwiającą jak na czas spowolnienia wysoką rentowność. Jednak ich proste rezerwy mogły się wyczerpać i teraz z lekkim opóźnieniem spada rentowność ze sprzedaży towarów – zauważa Bohdan Wyżnikiewicz z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową. Proste rezerwy to głównie restrukturyzacja zatrudnienia, zmiany organizacji pracy oraz przegląd i zmniejszanie kosztów stałych. – Nie wiadomo, jak będą wyglądały najbliższe miesiące, bo wciąż nie wiemy, jaki wpływ na rynki europejskie będą miały kryzys w Grecji i wprowadzanie kolejnych programów oszczędnościowych – dodaje Wyżnikiewicz. Część ekonomistów zwraca dodatkowo uwagę, że na wyniki za pierwszy kwartał w znacznym stopniu wpłynęły duża zmienność kursu i osłabienie złotego, spadające ceny producentów oraz czynniki sezonowe.
W pierwszym kwartale najbardziej spadła rentowność branż proeksportowych, na przykład firm produkujących komputery (z 7 proc. w pierwszym kwartale 2009 r. i 2,7 proc. w całym 2009 r. do 0 proc. w I kw. 2010 r.) czy metale (tu jest ujemna i wynosi minus 3,9 proc.). Nieco niższa jest też w przypadku maszyn i urządzeń. – Tam, gdzie skumulowały się dwa czynniki, czyli zmiana wartości złotego oraz spadki cen produkcji, dodatkowo musiały spaść marże – podkreśla Małgorzata Starczewska-Krzystoszek, ekonomistka PKPP Lewiatan.
– Zupełnie inaczej wygląda sytuacja u producentów żywności i napojów, tu jest stabilnie – dodaje Jakub Borowski, główny ekonomista Invest Banku. Rentowność w pierwszej branży to 5,5 proc, a w produkcji napojów 7,4 proc. – Sytuacja na rynku jest stabilna – przyznaje Andrzej Gantner, dyrektor Polskiej Federacji Producentów Żywności. Ale w obu tych branżach w ciągu roku udział kosztów spadł o kilka punktów procentowych. Gorsza rentowność dla całej branży nie oznacza, że automatycznie spadł w niej udział firm, które osiągnęły zysk. I tak np. rentowność u producentów wyrobów skórzanych się obniżyła, a nie zmniejszył się procent firm z zyskiem (ponad 56 proc). Wiesław Wojas, szef firmy obuwniczej, przyznaje, że pierwszy kwartał tego roku był lepszy od początków zeszłego.
– Sprzedaż zwiększyła się o 30 proc. – podkreśla Wojas. Ale w jego firmie obniżono zarówno zatrudnienie, jak i wynagrodzenia, co pomogło poprawić wydajność pracy. – Gdyby nie kryzys, zapewne nie zrobilibyśmy takiego przeglądu różnych kosztów, w tym wynajmu pomieszczeń – przyznaje Ryszard Cierocki, prezes firmy odzieżowej Aryton. Dzięki temu Aryton poprawił wyniki, choć rentowność w branży odzieżowej spadła z 4 proc. na początku 2009 r. do 1,2 proc. w I kw. 2010 r. Dodatkowo w branży odzieżowej regularnie spadają ceny towarów.