Reklama
Rozwiń

URE nie zgadza się na wyższe opłaty za prąd

Prezes Urzędu Regulacji Energetyki nie dał zgody na podwyżkę opłat za dostawę energii. Rachunki nie wzrosną

Publikacja: 28.08.2010 02:39

URE nie zgadza się na wyższe opłaty za prąd

Foto: Fotorzepa, BS Bartek Sadowski

Kilka spółek dystrybucyjnych złożyło w URE wnioski o podniesienie opłat, motywując je rosnącymi kosztami. Jak ocenia wiceprezes urzędu Marek Woszczyk, argumenty spółek są nie do przyjęcia, więc nie ma podstaw do podnoszenia opłat.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że firmy liczyły na kilkuprocentowe podwyżki, a koszty dostawy energii stanowią połowę całego rachunku przeciętnej rodziny. Decyzja urzędu oznacza w praktyce, że do końca roku prąd nie zdrożeje.

Decydujące starcie między firmami energetycznymi a URE spodziewane jest pod koniec roku, kiedy to na pewno złożą one wnioski taryfowe i domagać się będą podniesienia cen elektryczności dla gospodarstw domowych.

[wyimek]5,8 proc. wzrosły już w tym roku opłaty za energię gospodarstw domowych[/wyimek]

Urząd Regulacji Energetyki na razie analizuje sytuację na rynku, czeka na rozstrzygnięcia kolejnych aukcji na Towarowej Giełdzie Energii, która ma się stać swoistym wyznacznikiem cen. Dopiero pod koniec października URE opublikuje dane dotyczące sposobu kalkulacji cen na 2011 r.

Reklama
Reklama

Istotne znaczenie dla kosztów produkcji energii będą mieć ceny węgla, głównego paliwa elektrowni. Obecnie na giełdzie średnio 1 megawatogodzinę wycenia się na ok. 193 zł w dostawach na przyszły rok. Zatem jest tylko o kilka złotych wyższa od tej, jaką urząd wyznaczył na 2010 r.

Gdyby taki wyznacznik wskazał URE, to byłaby dobra wiadomość dla wszystkich odbiorców indywidualnych. Oznaczałaby, że w przyszłym roku rachunki przeciętnej rodziny za energię wzrosłyby o kilkanaście złotych.

Ale nie ma pewności, jak urząd zareaguje na kolejne propozycje spółek dystrybucyjnych podniesienia opłat w 2011 r., jeśli ponowią propozycje i będą chciały podnieść opłaty za dostawę energii o kilka lub kilkanaście procent. W tym roku elektryczność dla gospodarstw domowych zdrożała o ok. 5,8 proc.

Kilka spółek dystrybucyjnych złożyło w URE wnioski o podniesienie opłat, motywując je rosnącymi kosztami. Jak ocenia wiceprezes urzędu Marek Woszczyk, argumenty spółek są nie do przyjęcia, więc nie ma podstaw do podnoszenia opłat.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że firmy liczyły na kilkuprocentowe podwyżki, a koszty dostawy energii stanowią połowę całego rachunku przeciętnej rodziny. Decyzja urzędu oznacza w praktyce, że do końca roku prąd nie zdrożeje.

Reklama
Finanse
Listy zastawne: klucz do tańszych kredytów mieszkaniowych?
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Finanse
Otwarcie na dialog, czekanie na konkretne działania
Finanse
Putin gotowy na utratę zamrożonych aktywów. Już nie chce kupować boeingów
Finanse
Donald Trump wybiera nowego szefa Fed. Kandydat musi spełniać podstawowy warunek
Finanse
Holistyczne spojrzenie na inwestora
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama