- Po raz pierwszy zrealizujemy kompleksowy projekt dotyczący promocji naszego kraju, w szczególności gospodarki za granicą - mówi Rafał Baniak, wiceminister gospodarki.
Dodaje, że celem jest wzmocnienie konkurencyjności polskiej gospodarki przez poprawę jej wizerunku w oczach partnerów międzynarodowych.
- Chcemy poprawić dostęp do informacji o Polsce, jak i o warunkach prowadzenia działalności gospodarczej w naszym kraju - tłumaczy Baniak. Inne ważne efekty, które mają przynieść projekty, które będą realizowane to zwiększenie inwestycji polskich firm na rynkach zagranicznych oraz wypromowanie polskich specjalności eksportowych. Ich listę wiceminister Baniak zaprezentuje jeszcze w tym tygodniu. Wczoraj miał ją przedstawić kierownictwu resortu gospodarki.
Systemowy projekt "Promocja polskiej gospodarki na rynkach międzynarodowych” był od dawna wyczekiwany przez przedsiębiorców, w szczególności eksporterów. Miał być realizowany od grudnia 2008 r. do grudnia 2015 r. jednak rusza dopiero teraz. Dlaczego? - Opóźnienie wynika przede wszystkim z wątpliwości jakie zgłosiła Komisja Europejska. Dotyczyły one tego przedsięwzięcia jako projektu dużego, wymagającego zgody KE. W rezultacie w połowie przygotowań zatrzymaliśmy się i ostatecznie został on podzielony na dwa mniejsze - wyjaśnia Baniak. Dwa projekty to de facto dwa poddziałania programu operacyjnego "Innowacyjna gospodarka". Pierwsze to 6.5.1 "Promocja polskiej gospodarki na rynkach międzynarodowych” czyli projekt systemowy o wartości 198,5 mln zł. Drugie to 6.5.2 "Wsparcie udziału przedsiębiorców w programach promocji" z budżetem 168 mln zł, który zostanie rozdzielony w konkursach. Łącznie więc promocja rodzimej gospodarki do końca 2015 r. pochłonie 366 mln zł, co jest kwotą niebagatelną zważywszy na to, że jak przypomina Igor Mitroczuk z Departamentu Instrumentów Wsparcia w Ministerstwie Gospodarki, szef tego resortu zwykle dysponuje 50 mln zł rocznie na taką promocję. - Nie zamierzamy tych środków wykorzystywać w Ministerstwie Gospodarki. Chcemy je głównie skierować na inicjatywy podejmowane przez przedsiębiorców, izby gospodarcze, organizacje pracodawców i stowarzyszenia eksporterów. Chcemy też wspierać gospodarcze izby bilateralne, bo mogą odegrać dużą rolę przy promowaniu Polski i polskiej gospodarki - tłumaczy "Rz" Waldemar Pawlak, wicepremier i minister gospodarki. Na co konkretnie przeznaczone zostaną pieniądze? 214 mln zł pochłonie organizacja branżowego programu promocji. 22 mln zł przeznaczono na organizację wydarzeń promocyjnych zwiększających rozpoznawalność naszego kraju na świecie. 17 mln zł resort gospodarki wyda na programy promocji o charakterze ogólnym. Identyczną kwotę pochłonie kampania informacyjno-promocyjna w zagranicznych mediach. - Pierwsze spoty reklamowe zobaczymy na jesieni w CNN - informuje Mitroczuk. Skomasowane też zostaną portale promocji eksportu, co pochłonie 6 mln zł. Wszystkie projekty muszą zostać zrealizowane i rozliczone do końca 2015 r.