Za uprawnienia do emisji CO[sub]2[/sub] firmy będą musiały płacić po 2013 roku. Teraz dostają te limity za darmo. Kraje Europy Środkowo-Wschodniej wywalczyły jednak dla elektrowni możliwość stopniowego dochodzenia do pełnego wykupu uprawnień, który miałby nastąpić dopiero w 2020 r. Początkowo elektrownie mogą dostać nawet 70 proc. limitów za darmo.
Przyznawanie darmowych praw oznacza jednak mniejsze wpływy do krajowych budżetów. Gdyby elektrownie musiały już od 2013 roku wykupić całą potrzebną emisję CO[sub]2[/sub], do polskiego budżetu w latach 2013 – 2020 wpłynęłoby 14,7 mld euro. Jeśli elektrownie skorzystają z darmowych praw, budżet zarobi w tych latach 8,3 mld euro, czyli o 6,3 mld euro mniej – oblicza Greenpeace. Ekolodzy zastrzegają, że jest to wycena według obecnych giełdowych notowań praw do emisji CO[sub]2[/sub], kiedy za tonę tego gazu płaci się 13 – 16 euro.
Decyzje w sprawie darmowych praw dla energetyki mają zapaść do czerwca 2011 r. Spośród dziewięciu państw najbardziej wahają się Węgry i Rumunia. Jeśli wszystkie rządy podejmą decyzję na ”tak”, uszczuplą swoje wpływy w sumie o 12 mld euro – oblicza Greenpeace.