– W ubiegłym roku podczas czteromiesięcznej kampanii en primeur – polegającej na zakupie wina leżakującego w beczkach przed jego rynkowym debiutem, czyli rozlaniem do butelek – nasi klienci zainwestowali w sumie 8 mln zł. W tym roku już podczas sześciu pierwszych tygodni subskrypcji zebraliśmy prawie trzy razy tyle od 550 klientów – wyjaśnia Krzysztof Maruszewski z firmy Wealth Solutions, lidera polskiego rynku inwestycji w wina, z języka angielskiego nazywanego wine bankingiem.
Chętnych było znacznie więcej, dlatego spółka zdecydowała się wznowić zapisy. Kolejna tura zapisów na wina en primeur ma potrwać do końca maja 2011 r. Za zebrane pieniądze firma kupi wina, które stworzą indywidualne portfele klientów. Trunki będą przechowywane dla nich w specjalnych magazynach znajdujących się głównie w Wielkiej Brytanii.
Obecnie Wealth Solutions zarządza ponad 700 portfelami, w których ulokowanych jest 34 mln zł. Średnio w ciągu ostatniego roku portfele win zarządzanych przez firmę zarobiły ok. 40 proc. Natomiast najwyższa stopa zwrotu wyniosła w tym czasie niemal 172 proc.
7,3 litra wina kupi w 2011 r. przeciętny Polak – szacuje Euromonitor