Przez cały wrzesień celnicy i strażnicy graniczni Polski i Ukrainy  ćwiczyli w Medyce, Korczowej, Hrebennem i Dorohusku wspólne kontrole w przejściach. Ze znakomitym rezultatem. - Czas odprawy granicznej udawało się dzięki temu skrócić o 30 – 40 proc. – mówi Jacek Kapica, szef Służby Celnej. Pozytywne doświadczenie z tego eksperymentu to argument za  utrzymaniem zintegrowanych, wspólnych kontroli również podczas piłkarskich mistrzostw, a także po EURO 2012. Dla obu stron priorytetem jest utrzymanie za niespełna rok płynnego ruchu podróżnych w kluczowych przejściach – mówi wiceminister Kapica.

Przewóz ładunków pod nadzorem

Zwiększony ruch osobowy nie powinien utrudniać odpraw towarowych. To dlatego po polskiej stronie już zdecydowano, że na wszystkich polsko-ukraińskich przejściach drogowych a także lotniskach, na kolei i w portach, służby celne zwiększą obsadę. – W grę wchodzi przesunięcie na pierwsza linię,  z placówek wewnątrz kraju, nawet kilkuset funkcjonariuszy - mówi szef Służby Celnej.

W przyszłym roku Ministerstwo Finansów kończy wart ponad 600 mln zł  program modernizacji służby celnej. Zainwestowano m.in. w najnowocześniejszy sprzęt do kontroli. Tomasz Michalak, dyrektor departamentu Polityki Celnej odpowiadający w MF za przygotowania do EURO, zapowiada, że  graniczne placówki w gorącym okresie wzmożonego ruchu, zostaną dodatkowo wyposażone w detektory przemytu. Już teraz  elektroniczne systemy dozoru zainstalowane w przejściach, które  pozwalają na automatyczne odczytywanie tablic rejestracyjnych samochodów, ułatwiają śledzenie ruchów przemytników czyli  tzw. pogłębioną analizę ryzyka. - Dzięki niej już nie musimy kontrolować wszystkich samochodów, ale wyselekcjonowane,  notowane w naszych czy policyjnych  bazach danych – mówi dyr. Michalak.

Wojna z podróbkami

Już co najmniej od roku celnicy zatrzymują podczas kontroli idące w tysiące sztuk podróbki butów, sportowej odzieży i sfałszowane gadżety z zastrzeżonym przez UEFA  logo  EURO 2012. Służby celne zapowiadają teraz zaostrzenie walki z fałszerzami znaków towarowych mistrzostw. Specjalne przeszkolenie przeszło w ostatnim okresie 120 celników – nauczyli się jak skutecznie rozpoznawać fałszywki. Wkrótce podobne doświadczenie zdobędzie kolejna grupa celnych ekspertów.

Inne zupełnie przygotowanie czeka funkcjonariuszy celnych na lotniskach.  Muszą umieć identyfikować i sprawdzać transportowane samolotami  wyposażenie piłkarskich ekip i bagaży futbolistów przemieszczających się między meczami. Specjalne procedury dozoru obejmą w przejściach granicznych przesyłki specjalne – na przykład próbki biologiczne, pobierane od sportowców przez instytucje UEFA  ds. kontroli antydopingowej.