Sprawdza się czarny scenariusz rosyjskich analityków: kapitał coraz szybciej ucieka z Rosji. Dziś najnowsze dane przekazał w Dumie Siergiej Ignatiew prezes Banku Rosji.
W ciągu 10 miesięcy odpłynęło 64 mld dol. netto. W analogicznym okresie 2010 r było to34 mld dol., a w całym roku 35,3 mld dol.. Ignatiew prognozuje, że w tym roku będzie to 70 mld dol..Wcześniej jego zastępca Siergiej Szwiecow mówił o 73,6mld dol.
Byłyby to drugi najgorszy wynik od 2007 r, kiedy to zanotowano ostatni dodatni wskaźnik — plus 82,3 mld dol.. Rekordowy kapitał opuścił Rosji w apogeum kryzysy w 2008 r — 130 mld dol.
Kapitał odpływa z Rosji nieprzerwanie od czterech lat. Eksperci zwracają uwagę, że kapitał ucieka z Rosji, bo inwestorzy wycofują się na czas kryzysu inwestowania w rynki rozwijające się.
Zwracają jednak uwagę, że jest też przyczyna subiektywna: rosyjskim władzom nie udaje się przyciągnąć inwestorów, ani uwiarygodnić twierdzeń o spadku biurokracji i korupcji.