Reklama

W tym roku inwestorzy w strefach wydadzą 6,5 mld zł

W tym roku inwestorzy wydadzą 6,5 mld zł. Zatrudnienie wzrośnie o 20 tysięcy etatów

Publikacja: 24.11.2011 03:35

Polskie złotówki

Polskie złotówki

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys

Specjalne strefy ekonomiczne (SSE) oceniają, że 2011 rok – mimo kryzysu – powinien okazać się lepszy od poprzedniego. Według firmy doradczej KPMG, powołującej się na dane spółek administrujących strefami, zatrudnienie w SSE może w tym roku wzrosnąć o ok. 20 tys. nowych miejsc pracy, tj. o 9 proc. w porównaniu z rokiem 2010. Byłby to przyrost o 1 pkt proc. większy niż rok wcześniej (na koniec 2010 roku liczba miejsc pracy w strefach przekroczyła 225 tys.). Największy wzrost liczby etatów – nawet o przeszło jedną czwartą – powinna mieć strefa słupska. Ponad 10-procentowy wzrost spodziewany jest w strefie warmińsko-mazurskiej, gdzie na koniec bieżącego roku liczba zatrudnionych przekroczy 12 tys. osób. Przy tym w żadnej ze stref nie będzie spadku zatrudnienia. Najmniejszego, 1-procentowego wzrostu liczby nowych miejsc pracy spodziewają się natomiast strefy pomorska oraz suwalska.

Poziom poniesionych w tym roku nakładów – KPMG prognozuje go na 6,5 mld zł – byłby zbliżony do ubiegłorocznego. W pierwszej połowie roku wyniósł 3,3 mld zł. Za to wielkość nakładów zadeklarowanych w tegorocznych zezwoleniach będzie w porównaniu z ubiegłym rokiem zdecydowanie wyższa. Jak wynika z informacji zebranych przez „Rz", po pierwszych trzech kwartałach ich łączna wartość zbliżyła się do 4,4 mld zł – o prawie dwie trzecie więcej niż w tym samym czasie przed rokiem. W końcu października przekroczyła 5 mld zł.

225 tysięcy nowych miejsc pracy utworzono do końca ubiegłego roku we wszystkich strefach

W przynajmniej czterech strefach wartość podpisanych w tym roku umów przekroczy 1 mld zł. Już teraz takim wynikiem może się pochwalić strefa kostrzyńsko-słubicka. Przybyło również projektów inwestycyjnych w największej ze stref – katowickiej (do tej pory zainwestowano tam 17 mld zł, utworzono 44 tys. miejsc pracy). – Zaplanowane w tym roku przedsięwzięcia warte są na razie 850 mln zł, ale do końca grudnia strefa ma wydać jeszcze trzy – cztery zezwolenia, więc miliard przekroczymy – deklaruje prezes KSSE Piotr Wojaczek.

Co będzie w roku przyszłym? Z uwagi na sytuację gospodarczą nowych inwestycyjnych fajerwerków trudno będzie się spodziewać. Część stref przyznaje, że rozmów w sprawie zupełnie nowych inwestycji jest nieco mniej niż przed rokiem. Spadnie także dynamika wzrostu zatrudnienia. Już w tym roku przy nowych zezwoleniach inwestorzy deklarują znacznie mniej nowych etatów niż przed rokiem. W ostatnich trzech kwartałach zgłoszono plany zatrudnienia niespełna 5,9 tys. osób, podczas gdy w tym samym czasie przed rokiem 8,6 tys.

Reklama
Reklama

Ale pojawią się wyjątki. – Finalizujemy negocjacje z dwoma bardzo znaczącymi inwestorami z Niemiec i Wielkiej Brytanii, działającymi w branżach maszynowej i tworzyw sztucznych. Obydwa projekty warte są łącznie blisko 800 mln złotych i przyniosą 1300 nowych miejsc pracy – mówi prezes pomorskiej SSE Teresa Kamińska.

Wartość nakładów poniesionych w strefach w roku 2012 będzie podobna do tegorocznych. – W obecnej sytuacji znaczący wzrost byłby sporą niespodzianką – uważa Kiejstut Żagun z KPMG.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora

a.wozniak@rp.pl

Specjalne strefy ekonomiczne (SSE) oceniają, że 2011 rok – mimo kryzysu – powinien okazać się lepszy od poprzedniego. Według firmy doradczej KPMG, powołującej się na dane spółek administrujących strefami, zatrudnienie w SSE może w tym roku wzrosnąć o ok. 20 tys. nowych miejsc pracy, tj. o 9 proc. w porównaniu z rokiem 2010. Byłby to przyrost o 1 pkt proc. większy niż rok wcześniej (na koniec 2010 roku liczba miejsc pracy w strefach przekroczyła 225 tys.). Największy wzrost liczby etatów – nawet o przeszło jedną czwartą – powinna mieć strefa słupska. Ponad 10-procentowy wzrost spodziewany jest w strefie warmińsko-mazurskiej, gdzie na koniec bieżącego roku liczba zatrudnionych przekroczy 12 tys. osób. Przy tym w żadnej ze stref nie będzie spadku zatrudnienia. Najmniejszego, 1-procentowego wzrostu liczby nowych miejsc pracy spodziewają się natomiast strefy pomorska oraz suwalska.

Reklama
Finanse
Bruksela zablokowała najważniejszy fundusz Putina. Kieruje nim były obywatel Ukrainy
Finanse
Członek Fed wzywa do obniżki stóp. Media typują go na następcę Jerome’a Powella
Finanse
Donald Trump twierdzi, że nie planuje zwolnić szefa Fed, Jerome’a Powella
Finanse
Srebro najdroższe od 14 lat. Powodów jest kilka
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Finanse
Kulawa moralność finansowa Polaków. Ponad 2/5 z nas akceptuje oszustwa
Reklama
Reklama