Polski rząd wstrzymał się w głosowaniu nad nowym rozporządzeniem o koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego w Unii Europejskiej, tym samym blokując jego przyjęcie. Obawiał się tej części nowego prawa, która mogłaby doprowadzić do konieczności płacenia wyższych składek społecznych za część pracowników delegowanych w innych państwach UE.
Przeciw rozporządzeniu były Niemcy, Austria, Szwecja, Dania, Belgia, Holandia, Luksemburg i Czechy. Wstrzymały się Polska, Węgry i Malta. To egzotyczna koalicja, bo w sprawach polityki społecznej tym krajom jest zupełnie nie po drodze i w tej sprawie zachowały się podobnie, ale z zupełnie różnych pobudek. Gdyby Polska zmieniła zdanie, nowe rozporządzenie zostałoby przyjęte, bo do większości kwalifikowanej brakowało zaledwie 3,1 proc. głosów, a Polska dysponuje 7,4 proc.

Wielki projekt
Rozporządzenie o koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego to wielki projekt legislacyjny, który w swoich głównych założeniach był po myśli Polski i krajów Europy Środkowo-Wschodniej, czyli tych, które wysyłają pracowników do innych państw UE. Obecnie jeśli obywatel Unii pracuje w innym państwie Unii i straci tę pracę, to po powrocie do ojczyzny ma prawo do zasiłku dla bezrobotnych przez trzy miesiące. Nowy projekt przewidywał wydłużenie tego okresu do sześciu miesięcy, a dla tzw. pracowników granicznych, czyli mieszkających na obszarach przygranicznych i pracujących po drugiej stronie granicy – nawet do 15 miesięcy.
– To dla nas było bardzo korzystne – przyznaje nieoficjalnie polski dyplomata. Ale wywołało gwałtowny sprzeciw tych państw, do których pracownicy migrują i które musiałaby te zasiłki w wydłużonym okresie płacić. Podobnie z zasiłkami rodzinnymi. Wiele krajów chce ograniczenia możliwości ich eksportu, czyli np. płacenia na dzieci pracownika, które mieszkają w innym kraju. Albo żąda możliwości indeksacji takich zasiłków do kosztów życia w kraju zamieszkania rodziny pracownika. Komisja Europejska jednak w projekcie nowego rozporządzenia jasno stwierdziła, że takie praktyki są niedopuszczalne i jeśli pracownik płaci składkę w danym systemie, to ma prawo do zasiłków na zasadach i w wysokości takiej samej jak inni składkowicze. Te same jasne zasady dotyczą tzw. zasiłków opiekuńczych.